Minął już półmetek lata. Pogodę mamy w kratkę, choć nie możemy narzekać, gdyż słońca i tak mamy wiele. Sezon ogórkowy w pełni, upływa letnikom na słodkim nieróbstwie, a i mieszkańcy korzystają w miarę możliwości ze spacerów bądź rowerowego bytowania w kurorcie. Wszystko płynęłoby swoim sielskim rytmem, gdyby nie pewne felery. Pominę uliczne korki, bo to prawdziwa zmora i chyba nie ma na nie siły. Poza nimi nie obeszło się bez innych „drobnych” mankamentów.

Niedawno pisałem tutaj o znikających liniach autobusowych Komunikacji Miejskiej. W międzyczasie na wniosek mieszkańców napisałem interpelację w sprawie dostosowania godzin przyjazdów i odjazdów autobusów do godzin lekcyjnych w naszych kołobrzeskich szkołach. Uważam, że jest to słuszny wniosek. Po co wyważać otwarte drzwi i szukać nowych rozwiązań, skoro istnieją stare i sprawdzone? Podczas rozmów ze znajomymi, wspominaliśmy, jak to dawniej kilka minut po lekcjach zawsze był autobus, który jechał w kierunku domu. Komunikacja ma służyć ludziom i zamiast wozić autobusami powietrze, można wyjść na przeciw potrzebom dzieci i ich rodziców. W rzeczonej interpelacji wniosłem też o dodatkowe przystanki z wiatami i jeszcze kilka rzeczy. Odpowiedź, którą otrzymałem pokazała, że lekko nie będzie. Na wstępie była krótka informacja, że Komunikacja Miejska przeprowadza badania cyt: ”potoków pasażerskich, które potrwają do końca roku”. Prawdopodobnie chodzi o ilość osób korzystających z autobusów, ale mogę się nie znać ;), ale co ważne: „wszystkie prośby mieszkańców Kołobrzegu są pomocne i brane pod uwagę przy planowaniu linii oraz ilości kursów” autobusowych.

A jakieś konkrety?  Jest jeden! „Jeśli chodzi o przystanek na ul. Chodkiewicza, to informuję, że obecnie w pasie drogowym przy tej ulicy zlokalizowanych jest sześć przystanków w obu kierunkach wybudowanych na potrzeby mieszkańców Ogrody” (naprawdę?) „W związku z powyższym nie widzę potrzeby ustawienia dodatkowych przystanków(...)”. Tymczasem, jak wiemy, natura nie lubi próżni, a pomysłowość Kołobrzeżan jest nieograniczona. Właśnie na osiedlu Ogrody mieszkańcy wyszli z inicjatywą i kreatywnie wzbogacili tamtejszy słupek przystankowy, stawiając obok krzesełka. Proszę mi wierzyć, dla wielu osób możliwość odpoczynku, czy też oczekiwania na autobus siedząc, to nie jest luksus lecz konieczność. Pomysłodawca zadbał również o zagospodarowanie okolicznej przestrzeni, tworząc mini ogródki. Brawo. Gratuluję pomysłu i wykonania. Takie właśnie inicjatywy sąsiedzkie powinny być wyróżniane. Smutne tylko jest to, że krzesełka szybko zniknęły... Widać, że mieszkańcy najlepiej wiedzą, czego potrzebują i gdy tak jasno na to wskazują, to trzeba działać! Prawdą jest to, że ulica Wschodnia nie należy do miasta lecz do powiatu, ale przecież powiat to też miasto.

Wszystko wskazuje, że tematy dotyczące Komunikacji Miejskiej, linii komunikacyjnych i innych badań potrwają kilka miesięcy i w tym roku nie będą zapewne załatwione. Ale to i tak wstęp do rozgrywki. Z całą pewnością będę wracał do tematu.

Kolejną bolączką jest zasięg telefoniczny w centrum. Przypuszczam, że większość z państwa zauważyła coraz bardziej rosnący problem z połączeniami komórkowymi lub dostępem do internetu. Ile razy zrywało wam połączenie, nie słyszał was wasz rozmówca? A może nie mogliście sprawdzić poczty, umieścić fotki w mediach społecznościowych z wakacyjnej chwili, albo co gorsze, zapłacić telefonem? Przed sezonem głośno było o próbie postawienia masztów komórkowych nowej sieci 5G, który spotkał się z olbrzymim protestem przestraszonych mieszkańców (nawet jeden z radnych, który tradycyjnie podczepia się pod popularne tematy, z tego tytułu dyplomy rozdawał; można?). Jednocześnie kilka miesięcy temu zdjęto trzy maszty w centrum Kołobrzegu. Efekt odczuwamy dzisiaj wszyscy. Pojawiły się skargi i protesty, ale tym razem w drugą stronę. Sezon w pełni, pandemia oficjalnie zakończona, przyjechali turyści, mieszkańcy nagminnie wychodzą na spacery, a tu utrudnienia w komunikacji. Jak na złość! Wszyscy korzystamy z dobrodziejstw rozwoju technologicznego mili państwo. Na szczęście w sukurs przyszło starostwo i podpisało umowę z firmą  która na ich budynku postawi maszt sieci komórkowej. Jestem ciekaw czy wcześniej przeze mnie tu wspomniany radny będzie niczym Rejtan protestował? A może znowu przybiegnie z dyplomami pod starostwo ;)

Nie będę tutaj się rozwodził na temat za, czy przeciw umieszczania masztów linii komórkowych, dodam tylko, że pojawiały się nawet takie głosy, aby w szkołach zabronić używania wi-fi. Niby żyjemy w XXI wieku... Może niech każdy sam zdecyduje z czego chce korzystać. Przecież w telefonie łatwo wyłączyć dostęp do internetu. Ba! Można nawet smartfon wyrzucić do kosza...

Cóż, niezależnie jaką decyzję podejmiecie, ja was zachęcam do zrobienia sobie czasem przerwy. Wyjdźcie na spacer, spotkacie się z przyjaciółmi, pobawcie z dziećmi lub ulubionym zwierzakiem. Mieszkamy w pięknym mieście, który poza kilkoma felerami, czasem nie na czas opróżnionymi koszami na śmieci, głośnymi mewami i wiejącymi wiatrami, ma wam wiele do zaoferowania. Serdecznie zapraszam was do korzystania z bogatej oferty kulturalnej miasta. Kabarety i koncerty w amfiteatrze, Regionalnym Centrum Kultury oraz mecze na Stadionie im. Sebastiana Karpiniuka. Jestem pewien, że każdy z państwa znajdzie coś dla siebie. Korzystajcie, póki lato trwa!

Każdemu z Was życzę uśmiechu, głębokiego oddechu, dystansu do problemów, a nade wszystko udanego i przyjemnego lata!

Dariusz Zawadzki