Radość w gminie Kołobrzeg, bo wojewoda poparł mieszkańców gminy, a nie mieszkańców miasta. To nic, że konsultacje w gminie Kołobrzeg wydają się być z mocy prawa nieważne, bo zarządzono je bez obowiązującej podstawy prawnej. Wiedział o tym wojewoda i jak widać, nie zrobiło to na nim wrażenia. Bo jak widać, wrażenie u wojewody trzeba zrobić, żeby wojewoda poszedł nie wiedzieć dlaczego, albo pod prąd, albo z prądem, bo przecież czasami już brak sił na płynięcie pod prąd. A chodzi o przyłączenie Korzyścienka do Kołobrzegu.
Zgodnie z przepisami, po etapie konsultacji gmin z mieszkańcami, opinię wydaje wojewoda. Brzmi ona w najważniejszym aspekcie tak: „(…) Należy mieć na względzie przede wszystkim stanowczy sprzeciw nie tylko organu stanowiącego Gminy Kołobrzeg, ale przede wszystkim mieszkańców tej jednostki, którzy wyrazili proporcjonalne znacznie większe zainteresowanie przedmiotową kwestią i wzięli udział w ankietowym badaniu (25,29% uprawnionych). Podkreślenia wymaga przy tym fakt, że proponowanej zmianie granic sprzeciwiła się zdecydowana większość mieszkańców Gminy Kołobrzeg, którzy wzięli udział w konsultacjach społecznych”. Wojewoda wniosek Kołobrzegu uznał za niezasadny także dlatego, że zabezpiecza on terytorialnie tylko interesy Kołobrzegu „z jednoczesnym uszczupleniem ekonomicznym – dysponującej mniejszym niż Miasto Kołobrzeg potencjałem ludnościowym i ekonomicznym – Gminy Kołobrzeg”.
To teraz przenieśmy się do 2022 roku. Swoje granice chce powiększyć Koszalin poprzez przyłączenie sołectwa Kretomino w gminie Manowo, części sołectwa Stare Bielice w gminie Biesiekierz i sołectwa Mścice w gminie Będzino. Mieszkańcy gmin są kategorycznie przeciwko. Protestują radni tych gmin. Podejmują uchwały z negatywnymi stanowiskami. Ludzie wychodzą na ulice. Rada Powiatu Koszalińskiego jest przeciwko zmianie granic. Ale wojewoda ma inne zdanie. Jakie? „Rozwój Koszalina jest ważny dla rozwoju całego Pomorza Środkowego. Dlatego rozszerzenie granic administracyjnych Koszalina jest uzasadnione” – mówił Zbigniew Bogucki na antenie Radia Koszalin. „Na uwzględnienie zasługuje argumentacja, koncentrująca się na rozwojowych perspektywach Koszalina. Należy mieć na uwadze, że rozwój Pomorza Środkowego w dużej mierze związany jest właśnie z rozwojem największego ośrodka tego regionu - Koszalina, co dodatkowo uzasadnia wniosek” – tłumaczył z kolei wojewoda Bogucki pozytywną opinię dla powiększenia Koszalina w „Głosie Koszalińskim”. Zupełnym zbiegiem okoliczności, bo nie wierzę, żeby jedni od drugich ściągali, taką samą argumentację prezentowali włodarze Kołobrzegu...
To teraz zerknijmy, jak głosowano w Koszalinie za powiększeniem granic, bo widać dla wojewody opinie mieszkańców były ważniejsze, niż protesty samorządów i opinie mieszkańców ościennych gmin. W konsultacjach złożono 1976 ważnych ankiet, z czego zaledwie 1211 było za zmianą granic, ale już ponad 700 było przeciwko. Frekwencja ledwo przekroczyła 2%. A jak było w Kołobrzegu w 2023 roku? Frekwencja wyniosła 5,1%. Udział wzięło 2076 kołobrzeżan, „za” opowiedziało się 1941 osób. I co? I pan wojewoda miał zdanie odmienne, bo Kołobrzeg, który ma o wiele większy potencjał niż Koszalin, musi się dusić, gdyż w konsultacjach wzięło udział dużo mieszkańców gminy Kołobrzeg. Tak jakby sąsiedzi koszalinian w konsultacjach udziału nie brali. Dobre, co nie?
Zostawiając na boku takie kwestie, jak to, czy powinno się włączyć całą gminę czy część gminy do Kołobrzegu, kto i dlaczego się temu sprzeciwia, itd. Gdy patrzy się na to, jak takie same sprawy ocenia przedstawiciel rządu w terenie w przypadku Koszalina i Kołobrzegu, to człowiek zastanawia się, dlaczego ma wrażenie, że ktoś robi z niego idiotę i dlaczego rozwój Koszalina jest jednak ważniejszy. Ale może na to pytanie odpowie w kampanii wyborczej kołobrzeska ekipa PiS...
Robert Dziemba
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.