Clear Sky

8°C

Kołobrzeg

29 marca 2024    |    Imieniny: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy
29 marca 2024    
    Imieniny: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

reklama

kołobrzeg, miastokolobrzeg.pl, Felieton: z ławy obrońcy i kibica, opowieści wigilijne, edward stepieńSierp i młot... Artykuł 256 k.k. zabrania propagowania totalitaryzmu, w tym symboliki komunistycznej. Ostatnie wydarzenia pokazują, że nie jest to martwy zakaz.



Z nauką historii od dłuższego czasu nie jest w Polsce najlepiej. Młodsze pokolenie wie, że nie można po murach malować swastyki, ale często można spotkać osoby w koszulkach z sierpem i młotem, bądź wizerunkiem znanego zbrodniarza komunistycznego Ernesta Che Guevara. Nie dziwię się młodzieży, ale należałoby od telewizji wymagać, aby nie propagowała symboli komunistycznych.

31 maja 2012 roku w ogólnopolskim programie TVN w audycji „Kuchenne rewolucje”, odcinek 14, prowadzonego przez panią Gessler, zaprezentowano między innymi zmianę wystroju pewnej restauracji w Koszalinie. W programie tym pokazano, że jednym z nowych elementów wystroju stał się wymalowany na ścianie sali konsumpcyjnej, ogólnodostępnej dla publiczności, czerwony sierp i młot, symbol komunistyczny. Miało to rzekomo nawiązywać do wystroju z lat 60-tych. Tymczasem nigdy wcześniej w tej restauracji na ścianie nie było wymalowanego symbolu komunistycznego. Nigdy nie spotkałem się, aby w tych czasach w restauracjach w Polsce umieszczano tego rodzaju znak. W żadnym wypadku nie można więc twierdzić, że symbolika sierpa i młota to element lat 60-tych. Wymalowanie symboliki komunistycznego totalitarnego państwa ma więc jedynie na celu publiczne propagowanie totalitarnego ustroju państwa, w tym przypadku państwa komunistycznego.

Podkreślić również należy, iż nie była to relacja na żywo. Program ten ma szeroką wielomilionową widownię i z tego powodu w świadomości społeczeństwa powstaje wrażenie, że sierp i młot to elementy dekoracyjne, którymi można „przyozdabiać” ściany restauracji. Należy więc przypomnieć jaka dokładnie jest treść art. 256 k.k.:
„Art. 256 § 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1 albo będące nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej.
§ 3. Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w § 2, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej lub naukowej.”

Sprawą restauracji w Koszalinie i redaktorów z TVN zajmie się Prokuratura. Jest to sprawa tym bardziej aktualna, że do Warszawy i innych miast Polski mają przyjechać dziesiątki tysięcy rosyjskich kibiców, którzy zapowiadają, że będą używać symboliki sierpa i młota nieistniejącego już Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Na przestrogi ze strony polskiej odpowiadają z butą i bezczelnością, że powinniśmy być wdzięczni sierpowi i młotowi. Być może nie znają czarnej księgi komunizmu. Z badań naukowych wynika, że na świecie komunizm ma na sumieniu znacznie powyżej stu milionów zabitych. Ofiar faszyzmu było kilkakrotnie mniej. W latach 30-tych na terenie Związku Radzieckiego z powodów przynależności do narodu polskiego zabito ponad sto tysięcy osób. O tej zbrodni ludobójstwa nie wiedzą kibice rosyjscy, którzy przyjadą na Euro. Być może wiedzą o Katyniu, ale tak jak i nasz prezydent, nie traktują tego jako zbrodni przeciwko ludzkości. W Rosji nadal pokutuje przekonanie, że setki tysięcy Polaków deportowanych na Wschód i osadzonych w łagrach uniknęło dzięki temu okupacji niemieckiej.

O ile faszyzm i nazizm zostały ostatecznie potępione i nikomu już w Polsce nie przychodzi do głowy, aby ścianę restauracji przyozdabiać swastyką, to symbole totalitaryzmu komunistycznego są nadal propagowane. Pomimo wielu apeli jedna z głównych ulic Kołobrzegu nosi nadal imię Kniewskiego – bandyty z Komunistycznej Partii Polski. Jeden z poprzednich felietonów w całości poświęciłem tej sprawie, ale nie spotkał się on z żadnym odzewem ze strony władz Kołobrzegu.


Adwokat Edward Stępień
www.edwardstepien.pl



O ustawie tzw. „uzdrowiskowej”.
reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama