Clear Sky

8°C

Kołobrzeg

29 marca 2024    |    Imieniny: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy
29 marca 2024    
    Imieniny: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

reklama

informacje kołobrzeg, komentarz, dziemba, muzeum, rada muzeumPrezydent ma za swoje... Na wieść o ogłoszonym konkursie o rozbudowie urzędu, wielu dostało orgazmu. Teraz pozostaje niesmak i dylemat: budować, czy nie...


Prezydent Janusz Gromek dał się namówić na przeprowadzenie otwartego konkursu architektonicznego na rozbudowę urzędu. Od zawsze jestem przeciwny tego rodzaju szopkom, bo w większości przypadków kończą się one źle dla zamawiającego, a przynajmniej mam takie doświadczenia. Kołobrzeg też ma takie doświadczenia - przy budowie Regionalnego Centrum Kultury. Ale architekci twardo walą w konkursy. Bo jedyne, kto na tym korzysta, to architekci. Raz, że można spotkać się we własnym gronie, dwa, że jak są nagrody to można coś niecoś zarobić. Oczywiście, zaraz obruszy się środowisko, że zyskuje na tym wyłącznie przestrzeń publiczna, bo konkurs to najbardziej demokratyczna forma wyboru zabudowy tejże przestrzeni. To zależy, co kto rozumie jako demokrację. Już raz zostałem zaatakowany przez środowisko kołobrzeskich architektów za kontestowanie konkursów, więc się zastrzegam: łatwiej mi dyskutować o demokracji niż o tym, co kto wypuszcza spod deski kreślarskiej.

Ale wracając do prezydenta. Prezydent chciał to i prezydent miał. Było huczne rozstrzygnięcie konkursu, i nie powiem, przy natłoku szmiry wygrał projekt wcale niegłupi, choć na przykład w Towarzystwie Opieki nad Zabytkami Oddział Kołobrzeg byłem jedyną osobą, której się on podobał. Rzecz gustu, choć wybór jury to było miłe zaskoczenie i mogłem sobie powiedzieć: cóż, wyjątek potwierdza zasadę. Ale dzień chwali się po zachodzie słońca... Projekt podobał się również Januszowi Gromkowi, przynajmniej do czasu, aż nie zaczął negocjować z jego autorami. A rozmowy musiały iść po grudzie, bowiem strony się nie porozumiały. Poszło o finanse. Janusz Gromek znany z oszczędzania, nie zgodził się na wydanie niemal 590 tys. zł brutto. Miasto chciało dać co najwyżej 520 tysięcy, a i to przy wliczeniu nadzoru autorskiego nad realizacją projektu, co do tanich pozycji nie należy.

Na taki dyktat, zwycięska firma, która ostatecznie okazała się przegraną, zgodzić się nie mogła, zwłaszcza, że prezydent zaczął układać się z autorami drugiego z kolei projektu - skądinąd trzeba przyznać, szpetnego i tragicznego, który powinien stanąć w Bornym Sulinowie, a i tam by go pewnie nie chcieli. Już teraz niektórzy złośliwi ten projekt ochrzcili mianem "mauzoleum Gromka". No, ale jak wspomniałem w tytule, prezydent ma za swoje. I to nie tylko dlatego. Bo architekci poskarżyli się gdzie mogli. Także radnym i Urzędowi Zamówień Publicznych. Jak twierdzą, miasto miało na konkurs ponad 700 tysięcy złotych, a wydać chciało nieco ponad 500 tysięcy. Ich zdaniem, taki projekt rozbudowy urzędu to nie są prywatne targi, ale przejrzysta i demokratyczna procedura, która ma się przyczynić do jak najlepszego wydawania pieniędzy. Po pierwsze, wszystko zależy od tego, co kto rozumie pod słowem demokracja - polecam architektom doczytanie teorii z nauki o państwie i prawie. Po drugie, czego jak czego, ale prezydentowi działania na szkodę gminy Miasto Kołobrzeg zarzucić nie można, bo zbijając cenę działał w jej interesie. Po trzecie, w regulaminie konkursu jasno zapisane jest: "Postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego zostanie przeprowadzone w drodze negocjacji z autorem najlepszej pracy konkursowej, w trybie zamówienia z wolnej ręki lub z autorem kolejnej nagrodzonej pracy konkursowej, jeżeli negocjacje z autorem najlepszej pracy konkursowej nie dojdą do skutku".

Dobrze, że prezydent sam na własnej skórze odczuł, jakie są finały finałów konkursów architektonicznych i następnym razem będzie zastanawiał się do końca kadencji, czy jeszcze jakiś organizować. Ale zarzuty architektów, że jak ktoś ma 700 tysięcy, a chce wydać 500, i to jest niepoważne, albo nosi znamiona działania na szkodę miasta, wrzucam pomiędzy prasówkę w redakcyjnym WC - tam jest ich miejsce. Akurat tu prezydent powinien dostać złotą cegłę. Malowaną oczywiście, bo po co od razu taka rozrzutność...

Robert Dziemba

 

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama