Trudno zapomnieć złowieszczy dźwięk syreny unoszący się nad Kołobrzegiem. 10 kwietnia, po godzinie 9... Wówczas wszystko się zmieniło.
Na początku wielu nie wierzyło. Mieli nadzieję, że ktoś jednak przeżył. Bo jak najbezpieczniejszy samolot w Polsce mógł nagle spaść na drzewa? Kolejne depesze pozbawiły jakichkolwiek złudzeń. Zginęli wszyscy, w tym prezydent RP z małżonką i poseł Ziemi Kołobrzeskiej - Sebastian Karpiniuk. Miasto płakało, pojawiły się flagi przepasane kirem, znicze... W sobotę wieczorem w bazylice odprawiono uroczystą mszę św. w intencji ofiar. W ratuszu pojawiła się księga kondolencyjna. Miasto czekało na powrót jego obywatela. Był to powrót niezwykle podniosły, ale jakże smutny. 8 dni później przyjechała trumna...
Polecamy więcej zdjęć w naszej bazie fotogalerii na informacje kołobrzeg
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.