Waży 300 kilogramów, z lawetą to jakieś pół tony. Mowa o historycznym pruskim moździerzu żelaznym, którego konserwacja dobiegła właśnie końca.
Przez lata można go było oglądać na schodach prowadzących do muzeum przy ul. E. Gierczak. Po ich remoncie, moździerz trafił do magazynu, w którym został zapomniany. W tym roku, Fundacja Historia Kołobrzegu postanowiła odrestaurować ten zabytek kołobrzeskiej twierdzy i przywrócić jego funkcję, a więc aby można było z niego strzelać. Prace trwały od 8 kwietnia. Renowacji poddano moździerz, a także wykonano łoże, według oryginalnej dokumentacji. W zabytku trzeba było usunąć zniszczenia powstałe w wyniku zaczopowania w okresie PRL-u i uszkodzenia otworu lontowego. Zajęli się tym pracownicy Stoczni Parsęta. Łoże ofiarował fundacji Rafał Ardecki. Oprócz tego, było mnóstwo spotkań, studiów i działań projektowych. Całe zadanie wykonaliśmy w 43 dni. Obecnie, jest to jedyny tego rodzaju obiekt w Polsce.
Dziś po południu, moździerz został osadzony w łożu. Po wykonaniu niewielkich poprawek (podziękowania dla pana Irka), obiekt trafi pod Redutę Bagienną w Porcie Jachtowym, gdzie w sobotę 23 maja o godz. 11.00 wystrzeli po raz pierwszy od 175 lat z okazji Święta Twierdzy Kołobrzeg. Następnie, zabytek trafi do Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.
Moździerz odrestaurowano dzięki Fundacji Historia Kołobrzegu – Pamięć i Tożsamość Miasta.
W projekcie udział wzięli:
Rafał Ardecki, Sławek Chałupniczak, Robert Dziemba, Przemysław Gryń, Waldemar Gurgul, Tomasz Stępień, Tomasz Tamborski, Artur Wasiewski, Dariusz Zawadzki, Pracownicy Muzeum Oręża Polskiego, Pomoc Drogowa Adam Molis, Stocznia Parsęta S.C., Firma „Troton” z Ząbrowa, Zarząd Portu Morskiego Kołobrzeg.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.