Overcast Clouds

11°C

Kołobrzeg

28 marca 2024    |    Imieniny: Aniela, Sykstus, Joanna
28 marca 2024    
    Imieniny: Aniela, Sykstus, Joanna

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

reklama

Star 660: z kupy złomu historyczna perełka

Podczas IV Zlotu Zimnowojennego w Podborsku, mogliśmy zobaczyć po raz pierwszy wyremontowanego Stara 660 M2 z 1981 roku. Jest własnością Tomasza Jawdyka. Zlot jest okazją do zobaczenia wielu zabytkowych pojazdów, ale tym razem okazja była tym większa, że takiego „cacka” nie spotyka się codziennie.

Star 660 to polski terenowy samochód ciężarowy produkowany przez Fabrykę Samochodów Ciężarowych STAR w Starachowicach. W 1965 roku zastąpił produkowane od 1958 roku Stara 66. Modernizację wprowadzano w dwóch etapach, ze względu na braki finansowe i materiałowe. Stąd oznaczenia pojazdów: M1 i M2. Wersja M2 była produkowana od 1968 roku. Produkcję zakończono w 1983 roku. Ciężarówkę wyposażono w 6-cylindrowy, rzędowy silnik benzynowy o pojemności skokowej 4680 cm3 i mocy maksymalnej 105 KM. Jednostkę napędową zblokowano z 5-biegową manualną, niezsynchronizowaną skrzynią biegów, zespoloną poprzez wał rurowy ze sterowanym mechanicznie reduktorem o dwóch przełożeniach. Na jego podwoziu montowano różne wyposażenie. Pod tym względem był to pojazd uniwersalny.

- Długo stał pod chmurą dlatego też stan wielu elementów był już w opłakanej kondycji, a silnik był „zatarty”. Po przyholowaniu do miejsca remontu rozpoczęliśmy demontaż wszystkich elementów nadwozia. Podczas prac okazało się, że niektóre elementy kabiny były w tak złym stanie, że należałoby je wymienić ponieważ ich naprawa pochłonęłaby zbyt dużo czasu, a i tak efekt końcowy mógłby nie być wystarczająco zadowalający. Zapadła decyzja o nabyciu kabiny w lepszym stanie. Wyjazd po kabinę mimo, że 500 km od Kołobrzegu opłacił się, ponieważ firma ta miała w ofercie też dużo nowych części z magazynów wojskowych, ale i również nowe, nigdy nieużywane silniki. Zakupiona kabina pochodziła nawet z tego samego rocznika. Jasne dla nas było również to, że wszystkie deski skrzyni ładunkowej muszą być wymienione na nowe ponieważ część starych rozpadała się w rękach – opowiadają uczestnicy restauracji.

Cała rama została umyta i tu sprawdziła się wojskowa konserwacja, stan techniczny ramy był dobry. Burty skrzyni ładunkowej wymagały drobnych napraw i w kilku miejscach trzeba było wymienić ich skorodowane elementy. Wszystkie elementy nadwozia poza samą kabiną były wypiaskowane. Kabina oczyszczona mechanicznie. Następnym etapem był przegląd i konserwacja części mechanicznych. Wymiana elementów układu hamulcowego na nowe. Wymiana gumowych, uszczelnień itp. Zdemontowane zostały resory piórowe, oczyszczone, pomalowane i zakonserwowane. Rama oraz wszystkie elementy układu jezdnego przeszły gruntowne czyszczenie i zostały zakonserwowane poprzez malowanie. Po pomalowaniu nadwozia przyszedł czas na pracę z detalami. Odświeżone zostało wyposażenie kabiny. Odświeżono np. wszystkie tabliczki opisowe i zegary.

- Przyszedł czas na mozolne składanie wszystkich elementów. W międzyczasie została złożona skrzynia z desek z modrzewia. Dodatkowym utrudnieniem było to, że dokładność wykonania niektórych elementów była daleka od ideału przez co montaż niektórych elementów nadwozia wymagał więcej czasu przez problem z ich spasowaniem. Zamontowany został nowy silnik wraz ze skrzynią biegów. Odtworzono instalację elektryczną. Zregenerowano wszystkie układy tj. paliwowy, hamulcowy i sprężonego powietrza. Po zakończeniu montażu pozostało zadbać tylko o detale. Na podstawie zdjęć oraz malowania pojazdu sprzed rozpoczęcia prac, zostały przygotowane szablony oznaczeń pojazdu. Po namalowaniu wszystkich oznaczeń samochód nabrał charakteru. Można było wyjechać na pierwsze jazdy próbne – słyszymy opowieść.

Remont trwał dwa lata. Wiele godzin spędzonych w warsztacie, gdzie lał się pot i krew. Wszystko to wynagradza widok samochodu z fabryki oraz radość i przyjemność płynąca z jazdy nim. Nieruchome zabytki w muzeach być może robią wrażenie, ale te, które jeżdżą, najbardziej pobudzają wyobraźnię.

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama