Nowy rok, to w wielu domach okazja do robienia porządków. Wiele takich działań podejmowanych jest jeszcze przed końcem roku, żeby w nowy wejść z uporządkowanymi sprawami. Gdy w naszym życiu wiele się zmienia, ktoś zmarł, przeprowadzamy się do nowego mieszkania, albo wyprowadzają się dzieci, też przystępujemy do porządków. Takie działania wiążą się z pozbywaniem się niektórych jeszcze do niedawna wydawałoby się potrzebnych, a obecnie zupełnie zbędnych rzeczy. Tak na śmietniku lądują dokumenty, zdjęcia, pamiątki, w obecnych czasach oczywiście posegregowane. Dzieje się tak, bo uważamy je już za niepotrzebne, albo też przestają nas z nimi łączyć więzi emocjonalne lub po prostu nam przeszkadzają. Niektórzy, szukają szczęścia na platformach aukcyjnych, inni - szybko pozbywają się tego, co zbędne. To właśnie na śmietniku znajdujemy, często zawiadomieni przez mieszkańców, a to albumy, a to gazety, a to pamiątki w postaci różnych gadżetów. Można to nazwać współczesną archeologią bez kontekstu. I choć wydaje się to zabawne, to w rzeczywistości bardzo smutne, gdyż w świecie cyfrowym nie mamy wpływu, jak długo wytworzone przez nas materiały przetrwają - wszakże nie jesteśmy właścicielami serwerów, a właściwie farm serwerów zużywających ogromne ilości energii, na których są przechowywane nasze dane na przykład z portali społecznościowych. Z tym, co wytworzone w naszym życiu jest już inaczej. Dlatego tak ważne jest, aby zastanowić się, czy te rzeczy nie mogą zasilić zbiorów Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Tam to, nie zbieramy tylko eksponatów o tematyce militarnej, ale staramy się przechowywać także szeroko rozumiane zbiory o dziejach naszego miasta. Muzeum z wystawami, które można zwiedzić, to formalnie widzialna, ale jednak uboczna nieco działalność muzealników. Zbieranie, katalogowanie i opracowywanie zbiorów, wreszcie, przechowywanie ich dla przyszłych pokoleń - to prawdziwa misja każdego muzealnika. I aby w tym można było się spełniać, niezbędna jest współpraca nas wszystkich. Więcej w kolejnej audycji "Kwadrans z historią".