Overcast Clouds

10°C

Kołobrzeg

28 marca 2024    |    Imieniny: Aniela, Sykstus, Joanna
28 marca 2024    
    Imieniny: Aniela, Sykstus, Joanna

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

reklama

moździerz,kołobrzegFundacja Historia Kołobrzegu zamierza przywrócić dawną świetność moździerzowi sprzed pomnika przy bazylice. Dziś jest własnością Muzeum Oręża Polskiego.


Pomnik Gneisenaua i Nettelbecka przed bazyliką wzniesiony został w 1903 roku dla uczczenia kolejnej rocznicy oblężenia Twierdzy Kołobrzeg w 1807 roku. Był to jeden z najbardziej znanych monumentów w przedwojennym mieście nad Parsętą, związany z bohaterami pruskimi i mitycznym w historiografii Niemiec oblężeniem francuskim.

Monument przetrwał walki w marcu 1945 roku. Następnie został rozebrany i zniszczony. Cokół zachował się do lat 60-tych. Został wówczas rozebrany. Zachowały się za to znajdujące się przed nim 3 armaty (jedna pierwotnie uszkodzona), a także żeliwny moździerz odlany w Berlinie. Obecnie są przechowywane w magazynie Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Fundacja Historia Kołobrzegu, we współpracy ze sponsorami, postanowiła przywrócić tym zabytkom dawną świetność. Posłuży do tego dokumentacja opracowana przez Waldemara Gorgula. Na początek – moździerz.

„Moździerze były w zasadzie rezerwowane do działań oblężniczych, zarówno do ataku jak i obrony. Obrońcy np. używali ich w szczególności do niszczenia baterii oblężniczych nieprzyjaciela, do obrzucania bombami i śrutem (z kamienników) saperów posuwających sapy (koszokopy) w kierunku twierdzy, ostrzału tych fragmentów fos, które ze względu na swoje położenie nie mogły być strychowane ogniem armat czy haubic oraz do oświetlania miejsc nocnej aktywności oblegających” – pisze W. Gorgul. Zasadniczo, do końca okresu wojen napoleońskich, artyleria pruska, pomimo tego, że była liczna, była dość zacofana technicznie. Zmiany zaczęto wprowadzać po 1808 roku. „W 1818 roku wydano szczegółowe specyfikacje znormalizowanych konstrukcji (dla artylerii polowej uczyniono to już w 1816 roku). Do nowego systemu artylerii fortecznej i oblężniczej weszły w dużej mierze wypróbowane już, używane dotychczas konstrukcje, często o proporcjach ustalonych jeszcze w poprzednim stuleciu. Z dość licznymi modyfikacjami te niezwykle szczegółowo opracowywane specyfikacje obowiązywały przez kolejnych trzydzieści lat, a dla moździerzy jeszcze dłużej – poszczególne modele były odlewane przynajmniej jeszcze w latach sześćdziesiątych, a proces ich zastępowania działami ładowanymi odtylcowo przeciągnął się aż do lat osiemdziesiątych” – czytamy w opracowaniu W. Gorgula.

Badając kołobrzeski zabytek, W. Gorgul doszedł do wniosku, że mamy do czynienia z 10-funtowym moździerzem model C/1832 o wadze 300 kilogramów. Odlany został w Berlinie, ale jego parametry odbiegają od regulaminowych. Nie ulega wątpliwości, że był on wykorzystywany przez wojsko, a nie był odlany wyłącznie na cele pomnikowe. Świadczą o tym wyryte w przepisowych miejscach linie celownicze. Ponadto, kaliber moździerza jest mniejszy o 5 mm od przepisowych parametrów. Według W. Gorgula, wyklucza to stosowanie pruskiej amunicji. „Kaliber ten był z kolei odpowiedni do francuskich granatów 6‐calowych o nominalnej średnicy 162,4 mm i wadze 11,5 kg. Taki pocisk byłby według systemu pruskiego oznaczany jako 9‐funtowy. (…) Odlewanie dział z niesystemowym kalibrem do przejętej amunicji obcego pochodzenia nie było niczym wyjątkowym – na przykład w 1826 r. odlano partię armat o nietypowych dla artylerii pruskiej kalibrach 4‐ i 8‐ funtów dla fortec w Koblencji i Saarlouis oraz o kalibrze 18‐ funtów dla Gdańska, właśnie ze względu na znaczne zapasy znajdujących się tam pocisków tych wagomiarów. Odlanie żeliwnej lufy tej wielkości nie było zbyt kosztowne, toteż przedsięwzięcie mogło być opłacalne nawet wtedy, jeśli po wyczerpaniu niestandardowej amunicji działo miałoby już pozostać bezużyteczne” – pisze W. Gorgul. Data odlania moździerza nie jest znana. Było to najpewniej po 1840 roku.

Zgodę na odbudowę łoża i renowację moździerza wyraził już dyrektor muzeum – Aleksander Ostasz. W prace zaangażował się szef Pogotowia Historycznego – Sławomir Chałupniczak, Tomasz Stępień, Przemysław Gryń, Radosław Horanin, a także inne osoby. O poszczególnych etapach prac, będziemy pisać w kolejnych tygodniach. Docelowo, planujemy, aby z moździerza strzał oddało Bractwo Kurkowe 23 maja, podczas Święta Twierdzy Kołobrzeg.

Robert Dziemba
Ilustracje: arch. autora, W. Gorgul

moździerz,kołobrzeg

moździerz,kołobrzeg

moździerz,kołobrzeg

moździerz,kołobrzeg

moździerz,kołobrzeg
Ilustracja: W. Gorgul

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama