Po kilku latach nieobecności na portalu "Miastokolobrzeg.pl", powraca chętnie oglądana audycja, pt. "Komentarze z Ratuszowej". Naszym gościem będzie prezydent Anna Mieczkowska, której w publicystycznej rozmowie zadajemy pytania ważne w zakresie funkcjonowania miasta oraz wydarzeń bieżących. Warto tu tylko napomknąć, o czym doskonale wiedzą nasi czytelnicy, że tylko na naszym portalu można przeczytać o wielu sprawach, o których gdzie indziej nawet da się napisać...

W środę, w magistracie odbywało się spotkanie dotyczące możliwości ponownego powołania do życia rad osiedli. Z drugiej strony, Urząd Miasta zakończył konsultacje w sprawie Skweru Pionierów. Czy liczba osób biorących w konsultacjach była zadowalająca? To kwestia względna. Ale pytanie jest inne: czy Anna Mieczkowską jest zadowolona ze swojego pomysłu na konsultowanie wielu spraw z różnymi środowiskami? Okazuje się, że tak i jak dodaje prezydent, jest gotowa akceptować stanowiska sprzeczne z jej zdaniem. Co więcej, w audycji padła deklaracja, że jeśli rady osiedla powstaną, to ich model funkcjonowania nie będzie kopią tego, co znaliśmy do tej pory. Widać i w urzędzie ktoś zrozumiał, że konsultacja czegoś z organami, w których mało kto chce pracować, nie ma większego sensu, a większym zainteresowaniem cieszą się chaty z prezydentem na Facebooku...

Czy gdyby prawo na to pozwalało, bo nie pozwala, ale gdyby było inaczej, to czy Anna Mieczkowska wnioskowałaby o likwidację Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Kołobrzeg? O dziwo nie. Tyle, że z politycznego punktu widzenia, komisja jest sparaliżowana przez działania opcji popierającej prezydenta. Anna Mieczkowska widzi to inaczej. Jej zdaniem, mamy do czynienia z radnymi, którzy nie stosują się do prawa, co więcej, są nieprzygotowani do kontroli, które są wykorzystywane politycznie, a nie merytorycznie. Czy truizmem jest więc, że prezydent kontroli się nie boi, ale kontrolujących trzeba zmienić? Odpowiedź znajdziecie w materiale wideo.

Powracamy do tematu szumnej sprawy, nagłośnionej przez polityków PiS w telewizji rządowej. Alarm, rety, skandal: wylewana jest ciecz nieznanego pochodzenia do rowu, który biegnie do Parsęty. Ani reżimowe media, ani politycy, nie zrobili niemal nic, aby wyjaśnić sprawę. Radny Jacek Woźniak wniósł o to do prezydenta, a Anna Mieczkowska wnioskowała tu do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, a wreszcie do Prokuratury Rejonowej w Kołobrzegu. I nic. Anna Mieczkowska przy okazji mówi, że spotykała się również z przedstawicielami Wód Polskich. I przy okazji mówi, że szef spółki w Szczecinie obiecał jej, że z Parsęty zniknie łacha. Zrobił to przy świadkach. A gdy miasto ponownie zwróciło się w tej sprawie do Wód Polskich na piśmie, bo łacha z Parsęty nie znikła, to Wody Polskie odpowiedziały, że łacha nie zniknie, bo, ogólnie ujmując, to cud przyrody...

Nie sposób nie zapytać prezydenta o podwyżki energii cieplnej w Miejskiej Energetyce Cieplnej. Kilkudziesięcioprocentowe podwyżki uderzają kołobrzeżan po kieszeni. Czy to ostatnie podwyżki w Kołobrzegu w ramach usług świadczonych przez spółki komunalne? I jak to zdaniem Anny Mieczkowskiej ma się do hasła kreowanego przez miasto, że Kołobrzeg jest najlepszym miejscem do życia? Być może wkrótce też najdroższym... Według prezydent, podwyżek by nie było, gdyby nie gwałtowny wzrost inflacji, ale także wzrost cen energii i paliw. Nie bez znaczenia jest także wojna w Ukrainie, konsekwencją czego jest brak importu węgla z Rosji i brak alternatywy dla polskich przedsiębiorstw.

Na koniec, poruszamy problem związany z sekretarzem miasta. Mieszkańcy chyba nawet nie mieli okazji poznać tej postaci. Niedawno pani sekretarz powróciła do urzędu i okazało się, że nie ma jej w budynku przy ul. Ratuszowej 13. Niedawno interpelację w tej sprawie złożył radny Jacek Woźniak. Okazuje się bowiem, że sekretarz została delegowana do pracy w Wydziale Zarządzania Kryzysowego, gdzie wypełnia jakieś kwitki. Powstaje więc pytanie, czy magistrat ma sekretarza, a jeśli tak, co robi on w sprawach jakichś kwitków w innym wydziale? I pytanie, czy skoro tak, to czy prezydent nie szuka nowego sekretarza? Odpowiadamy: nie szuka. Szczegóły w materiale wideo.