Pisaliśmy o zapytaniu Czesława Hoca, posła na Sejm RP w temacie "Słoneczka" (przeczytaj). Następnego dnia w Kołobrzegu pojawił się reprezentant właściciela spółki Uzdrowisko Kołobrzeg marszałek Olgierd Geblewicz. Ten jednak, zamiast odpowiedzieć na postawione publiczne wątpliwości, pozwolił sobie na potyczkę słowną z osobą polityka PiS, bo sam jest politykiem PO. A my jako obywatele, dalej nie wiemy czy i dlaczego zwalniani są pracownicy spółki (zobacz). Dziś zamieszczamy odpowiedź posła Hoca i liczymy na to, że wreszcie ktoś powie, co naprawdę dzieje się w samorządowej spółce uzdrowiskowej.
Do Pana Marszałka Geblewicza !
„Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało”
Szanowny Panie Marszałku!
Wystosowałem do Pana, Panie Marszałku Województwa Zachodniopomorskiego jako organu odpowiedzialnego za Dziecięcy Szpital Uzdrowiskowy „Słoneczko” w Kołobrzegu prośbę o przedstawienie informacji w zakresie moich niepokojących wiadomości w aspekcie bieżącego działania i koncepcji dalszego funkcjonowania Szpitala. Jego „sukcesywnego uszczuplania bądź deprecjonowania wartości i waloru świadczonych usług z zakresu lecznictwa uzdrowiskowego i z zakresu oświaty dotyczące „małego” kuracjusza i młodzieży” oraz prawdopodobnym zamiarem powolnego wygaszania działalności naszego „Słoneczka”.
Pan, Panie Marszałku, nawet dokładnie nie zapoznając się z oficjalnym pismem nie tylko nie zainteresował się problemem, lecz od razu zaatakował „ad personam”.
Pragnę podkreślić, iż napisałem do Pana z zachowaniem wszelkich reguł szacunku dla piastowanego stanowiska, a nade wszystko w trosce o dobro i wartości wspólne jako mieszkaniec Kołobrzegu, lekarz i poseł na Sejm RP.
Co prawda, dowiedziałem się (z taśm „Sowa i Przyjaciele” z października 2013 r. z rozmowy Pana ze szczecińskim biznesmenem w kwestii lobbingu rozbudowy Centrum Handlowego), że Pan lekarzy traktuje jako „wyleniałe ryje”, a co myśli Pan o bezrobotnych i kupcach, wypowiedział się ów biznesmen: „Olgierd, sam mi coś powiedziałeś. Bardzo ważne i ja to wszystkim powtarzam teraz. Powiedziałeś bardzo ważną rzecz kiedyś, że bezrobotny nie pójdzie ku**a nigdy, tym który będzie głosował ku**a na tą czy inną stronę. Bezrobotny jest ku**a nikim, to jest głos zero. Kupiec jest ku**a tą samą mendą”.
Zatem, merytorycznej odpowiedzi jako lekarzowi nie mogłem się spodziewać. Bezrobotny i kupiec, raczej też nie mógłby się spodziewać od Pana ani odpowiedzi ani szacunku.
Co więcej, nawet poseł na Sejm RP, też dla Pana to żadna postać, jeśli jest przedstawicielem Prawa i Sprawiedliwości. Bowiem, o aferze melioracyjnej, w której ustawiono ponad 100 przetargów na łączną kwotę ponad 600 milionów złotych z aktem oskarżenia obejmującym 32 osoby z kilkudziesięcioma zarzutami (w tym - ośmioro oskarżonych złożyło wnioski o dobrowolne poddanie się karze) Pan twierdzi że to jest …” z inspiracji politycznej PiS-u”, a opinia szczecińskiego wydziału Prokuratury Krajowej, że mógł Pan, Panie Marszałku nie dopełnić obowiązków polegających, m.in. na „zaniechaniu nadzoru” nad zarządem melioracji (obowiązek tego nadzoru wynika z przepisów ustawy o samorządzie województwa), w wyniku czego doszło do „działania na szkodę interesu publicznego” - Pan po prostu nazywa - „brudną kampanią przedwyborczą”.
Jednakże jest coś, co musi Pan respektować. To ustawa z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora, art. 20 , ust. 2 „Organy i jednostki, wobec których poseł lub senator podjął interwencję, są obowiązane najpóźniej w ciągu czternastu dni powiadomić posła lub senatora o stanie rozpatrywania sprawy i w terminie uzgodnionym z posłem lub senatorem ostatecznie ją załatwić”
Zatem, Szanowny Panie Marszałku, proszę się ogólnie ogarnąć, wyzbyć się niebywałej arogancji i tupetu (rodem z taśm „Sowa i Przyjaciele”), nabrać szacunku dla pełnionej przez Pana funkcji Marszałka, a nade wszystko wykazać pokorę i respekt dla obywateli (w tym - lekarzy, kupców i bezrobotnych). Wskazane też - pójście do Canossy. Następnie z autentyczną troską pochylić się nad problemem Dziecięcego Szpitala Uzdrowiskowego „Słoneczko” w Kołobrzegu. I powiadomić posła na Sejm RP w ciągu ustawowych 14 dni o podjętych działaniach na rzecz wspólnego dobra - Szpitala Uzdrowiskowego, jego małych kuracjuszy i załogi „Słoneczka”.
Z poważaniem
Czesław Hoc
poseł na Sejm RP
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.