Na granicy pojawiają się kołobrzeżanie. W mediach widać ujęcia z tabliczkami z napisem "Kołobrzeg". To nasi mieszkańcy, którzy pojechali na przejścia graniczne, aby zabrać do miasta nad Parsętą uchodźców. Dziś w audycji "Studio Reduta" tę postawę chwalił ksiądz Marek Sośnicki, proboszcz greckokatolickiej Parafii Opieki Matki Bożej w Kołobrzegu. Wskazywał, że ci ludzie pojechali tam swoimi samochodami, spalili swoje paliwo, a ponadto udzielili pomocy osobom potrzebującym. Jak wskazuje ksiądz Sośnicki, ta pomoc dla uchodźców z Ukrainy, będzie pomocą długofalową, bo po pierwsze, końca napaści na Ukrainę nie widać, a pomoc to angażowanie pieniędzy i środków materialnych. Dziękował za pomoc także miastu. Więcej w materiale wideo.