W Polsce coraz głośniej mówi się o bliżej nieokreślonych planach rządu dotyczących nacjonalizacji polskich portów. Zaczęło się od portu w Elblągu po wykonaniu tam przekopu Mierzei Wiślanej. Na razie nie ma bliżej określonych planów. Jak mówi Artur Lijewski, prezes Zarządu Portu Morskiego, o takich zakusach się słyszy, natomiast nie jest to takie proste, chociażby ze względu na trwałość zrealizowanych czy realizowanych projektów unijnych. Jest też kwestia własności i zarządzania, bo spółka komunalna przez wiele lata inwestowała także miejskie pieniądze w rozwój czy zakup nieruchomości. Ważny obecnie, jak mówi Lijewski, jest rozwój portu, zwiększanie jego konkurencyjności i zdobywanie nowych kontrahentów, jak w przypadku ukraińskiego zboża, które w przypadku małych portów przeładowywane jest tylko w Kołobrzegu. Więcej w materiale wideo.
Czy port zostanie znacjonalizowany? Pytamy prezesa Lijewskiego

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.