Pisaliśmy niedawno o sklepie socjalnym, który miał powstać przy ulicy Koszalińskiej (przeczytaj). Zapytaliśmy o tę kwestię gościa audycji "Studio Reduta" - radnego Rady Miasta, wolontariusza wspierającego Fundację "Wolne Miejsce" - Kamila Barwinka. Jak mówi, okazało się, że nie jest to takie proste. Początkowy entuzjazm wygasł ze względu na cenę remontu lokalu, który przerósł możliwości organizacji pozarządowej. Po wybuchu wojny w Ukrainie stało się to praktycznie niemożliwe. Jak mówi radny, trwają rozmowy na temat pozyskania innego lokalu o miasta, gdyż fundacja nie rezygnuje z pomysłu sklepu socjalnego. Sklep socjalny miałby być bliżej centrum miasta, a remont pomieszczenia mniej kosztowny. Przy okazji, z radnym Barwinkiem rozmawiamy także o nowym obiekcie kulturalnym na "Ogrodach". Więcej w materiale wideo.
Barwinek o sklepie socjalnym: rzeczywistość zweryfikowała plany

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.