Energetycy przespali sprawę. Dopiero gdy przyleciały bociany zwalili stare i walące się gniazdo na słupie wysokiego napięcia. Nowego boćki nie chcą.
O tym, że gniazdo w Gorawinie w gminie Rymań wymaga interwencji ludzi, było wiadomo od jesieni. Groziło ono zawaleniem i trzeba było postawić nowy obiekt mieszkalny dla bocianów. Niestety, zabrano się do tego w momencie, gdy bociany już do Gorawina przyleciały. Gniazdo zmieniono, ale bociany nie są nowoczesnym koszem zainteresowane. Losem ptaków każdego dnia przejmują się dzieci z pobliskiej szkoły społecznej.
Tematem zainteresowano Krzysztofa Plewkę, prezesa stowarzyszenia "Ekologiczny Kołobrzeg". - Sprawę przekazałem do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Szczecinie. Lada dzień ma być postawione nowe gniazdo - mówi społecznik.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.