Strażak ochotnik z Ustronia Morskiego już ponad dobę niemal non stop odśnieża drogi powiatu kołobrzeskiego. Jeździ swoim wielkim zielonym Krazem. Mowa o Janie Dziku.
Zima znów pokazała swoją potęgę. W tym roku jest jednak o wiele lepiej, gdyż Zarząd Dróg Powiatowych dysponuje dwoma Uralami i Krazem. Ten ciężki sprzęt jest niezbędny i w sumie najbardziej skuteczny w walce z ogromnymi zaspami, jakie tworzą się na drogach. Jan Dzik jak zwykle ofiarnie odśnieża całkowicie zapomniane i przez śnieg odcięte od świata miejscowości. Tam gdzie nie ma dróg, Kraz jest jak najlepszym rozwiązaniem.
Jan Dzik swoją pracę rozpoczął wczoraj. Właśnie upływa 25 godzina jego pracy. Gdyby nie on i jego "Zielony Smok", wiele osób jeszcze długo nie mogłoby wyjechać z domu. Choć sytuacja na głównych drogach, co należy podkreślić, jest nadal trudna.
mat. arch.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.