W sobotę przed godziną 20, strażacy otrzymali zgłoszenie o płonącym drzewie w Sianożętach. Okazało się, że płonął drewniany domek na drzewie.
Przybyły w okolice miejsca zdarzenia ciężki pojazd straży ochotniczej z Ustronia Morskiego musiał zatrzymać się kilkaset metrów od pożaru, ze względu na podmokły teren, torfowiska i bagna. Strażacy skorzystali więc z pomocy naszego fotoreportera, dysponującego samochodem terenowym. Drzewo i wybudowana na nim prowizoryczny domek zostały najprawdopodobniej celowo podpalone przez nieznanych sprawców. Straż pożarna wezwana została przez letników, spędzających wakacje na pobliskiej działce.
Wcześniej, kołobrzescy strażacy wyjechali na wezwanie do pożaru w wieżowcu przy ulicy Zygmuntowskiej. Na miejsce wysłano podnośnik i dwa wozy ratowniczo-gaśnicze. Okazało się, że żadnego zagrożenia nie było.
Fot. Maciej Grala
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.