Dwie osoby utonęły podczas popołudniowej kąpieli w Sianożętach. Morze zabrało 17-latka. Jego 44-letni ojciec zmarł po reanimacji. Próbował ratować syna.
W morzu na kąpielisku niestrzeżonym pływał 17-latek. Dziś był dość duży wiatr i wysokie fale, tak więc kąpiel sprawiała sporo frajdy. W pewnym momencie chłopak zaczął się topić. Na ratunek pospieszył mu jego ojciec, 44-letni mieszkaniec Głubczyc. Niestety, akcja ratunkowa zakończyła się tragicznie - sam ojciec również zaczął tonąć. Na miejsce wezwano specjalistyczną pomoc, ale było już za późno.
Ciała chłopca do tej pory nie odnaleziono. Poszukiwania utrudniały wysokie fale.
MG
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.