Jedenasta edycja Spotkań z Humorem „Morka” przyniosła bogaty program i spotkała się z ciepłym przyjęciem turystów. Na każdy dzień przygotowano coś ciekawego.
Zaczęło się happeningiem „Lokomotywa Tuwima”, który w wyjątkowy sposób zaangażował turystów i miejscowych. Wspólne malowanie lokomotywy na palcu przez GOK-iem rozpoczęło XI Spotkania z Humorem „Morka”. Wspaniała zabawa w czytanie wiersza „Lokomotywa” Juliana Tuwima na głosy i pokrywanie kolorowymi farbami szablonu pośród nieskrępowanych śmiechów wypełniło pozytywną energią całą ulicę Nadbrzeżną. Dzieci, młodzież i dorośli chętnie chwytali za pędzle i wspólnie ze studentami Akademii Sztuki ze Szczecina dawali się porwać wesołej zabawie.
Kolejny dzień przyniósł otwarcie wystawy rysunków satyrycznych „Najlepsze z najlepszych. Rysunki Roku 2012”, czyli plon trwającego cały 2012 rok konkursu na rysunek miesiąca jaki zorganizowało Muzeum Karykatury im. Eryka Lipińskiego w Warszawie. Przez 12 miesięcy nagradzano najlepsze rysunki, a potem dokonano podsumowania i wybrano trzy najlepsze z najlepszych. Ustronie Morskie pokazuje zatem wybrane rysunki konkursu, na który 289 autorów przysłało łącznie 1359 prac. Tę wyjątkową wystawę można oglądać w galerii GOK do końca lipca.
„Rybka zwana Morką” to hasło drugiego happeningu w ramach XI Spotkań z Humorem „Morka”. Na plaży odbyło się wielkie malowanie całej ławicy ryb. Pędzle śmigały w rękach dzieci, które wedle swojego wyobrażenia malowały wszystkie rybki-Morki. Ławica została następnie „wypuszczona” do morza, żeby po chwili bezpiecznie wylądować w GOK-u. W akcji „Rybka zwana Morką” wiek nie odgrywał roli – swoje malowane ryby mają więc młodzi i starsi.
Trzeci happening polegał na ustanowieniu rekordu świata w ustawieniu największej ilości wieżowców Partii Dobrego Humoru. W 47 minut stanęło ich 250.
Historycznemu momentowi przyglądał się z uwagą Szczepan Sadurski, prezes PDH, który wyjaśniał plażowiczom ideę zabawy. A ci bardzo chętnie przyłączali się do wspólnej zabawy. Dlatego tempo ustanowienia rekordu przeszło najśmielsze oczekiwania i założoną godzinę pracy. Oprócz największej ilości wieżowców, uczestnicy pleneru – studenci Akademii Sztuki ze Szczecina - stworzyli pierwszy na świecie wesoły pałac kultury PDH.
Turyści z ciekawością oglądali także wystawę fotograficzną „W 80 wieżowców dookoła świata” pokazującą 80 miejsc na całym świecie, gdzie ustawiono już te wesołe papierowe budynki.
Finałowym akcentem „Morki” był wernisaż poplenerowy prac uczestników tegorocznych Spotkań z Humorem. Aleja prowadząca do amfiteatru zamieniła się tego dnia w plenerową galerię. Uczestnicy pleneru „Morka” – studenci Akademii Sztuk ze Szczecina zaprezentowali tam swoje prace, jakie tworzyli w trakcie warsztatów. Obrazy wzbudzały spore zainteresowanie, a ich autorzy chętnie opowiadali o tym, jak je tworzyli. Zdolni młodzi ludzie pokazali, że zmierzają ścieżką sztuki pewnie i w poczuciu spełnienia. W parku nadmorskim pojawiły się także kolorowe ryby – bohaterki happeningu „Rybka zwana Morką”.
Dodatkowym elementem imprezy, przypominającym początki „Morki”, kiedy oprócz plastyków, pojawiali się muzycy była pierwsza edycja festiwal „Baltic Jazz Night”. Była to ponadto próba przypomnienia wydarzenia jakie mało miejsce w 1952 roku, kiedy w restauracji „Ustronianka” od 5 lipca przez dwa miesiące koncertowała grupa „Melomani” (Krzysztof Komeda, Andrzej Trzaskowski, Witold Sobociński, Jerzy Matuszkiewicz i Andrzej Wojciechowski).
Na scenie GOK-u wystąpiły najpierw wokalistki: Patrycja Kowalska i Sandra Jakubowiak z zespołem, a następnie gwiazdy wieczoru: Piotr Kałużny i Jarosław Buczkowski w koncercie „Komeda. Inspiracje”. Koncert spodobał się zebranej publiczności, która brawami nagradzała artystów. A o historii występów „Melomanów” w Ustroniu Morskim opowiadał ich świadek Tadeusz Borowski z Łodzi.
Fot. GOK Ustronie Morskie
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.