Wieczorem, strażacy odebrali alarm z Majątku Malechowo z Hotelu Erania. Na miejsce udały się dwa wozy bojowe z Ustronia Morskiego i trzy z Kołobrzegu.
Gdy strażacy odbierają sygnał z hotelu o potencjalnym zagrożeniu pożarowym, nikt nie dzwoni, nie pyta, nie sprawdza. Po prostu na miejsce udają się odpowiednia liczba pojazdów, potencjalnie niezbędnych do poradzenia sobie w akcji. Najbliżej do Malechowa mieli strażacy z OSP w Ustroniu Morskim i to ich od stołu wigilijnego oderwała syrena. Z Kołobrzegu wyruszyły trzy wozy, w tym podnośnik. Na miejscu okazało się, że to wzbudzona czujka zaalarmowała o zagrożeniu. Strażacy sprawdzili budynek, wszystko było w porządku.
Fot. MG
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.