Radni z Ustronia podjęli dziś uchwałę o powstaniu spółki Gminna Energia Ustronie Morskie. Przedsiębiorstwo ma produkować prąd z energii słonecznej.
To wyjątkowa uchwała, bo takiej spółki w naszym regionie jeszcze nie ma. Gminna Energia Ustronie Morskie ma powstać na wysypisku Kukince, które do końca 2014 roku musi zostać zrekultywowane. Wójt Jerzy Kołakowski nie ukrywa, że na pomysł spółki wpadła skarbnik Katarzyna Kruszyńska. Ten projekt łączy dwa w jednym. Dzięki niemu, gmina zamknie wysypisko, ale będzie również produkowała energię elektryczną dla jednostek gminnych. Radni w pełni poparli inicjatywę wójta, widząc w tym szansę dla mieszkańców gminy na oszczędzenie środków w budżecie na wydatki na zakup energii.
Ogniwa fotowoltaiczne powstaną na powierzchni nieco ponad hektara składowiska. Będą wytwarzały 1 megawat energii, ale docelowo instalację będzie można rozbudować do 3 hektarów i ponad 3 megawatów. Spółka przez 5 lat nie będzie mogła produkować więcej energii, niż będą w stanie zużyć jednostki gminne. Dopiero po tym terminie, spółka będzie mogła zarabiać na sprzedaży prądu. Według projektu, na tym zadaniu przy projektowanych mocach produkcyjnych, Gminna Energia Ustronie Morskiego ma zarabiać 500 tysięcy złotych rocznie. Całość ma kosztować około 5 mln zł. Połowę środków pozyskano z dofinansowania zewnętrznego. Prezesem spółki został Piotr Byczkowiak, dotychczasowy inspektor ds. funduszy pomocowych Urzędu Gminy Ustronie Morskie.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.