Pewna kobieta zatrzasnęła drzwi do swojego domu i nie mogła dostać się do środka. Wpadła na autorski pomysł, że do środka wejdzie przez okno...

Pomysł może i byłby godny naśladowania, gdyby nie fakt, że albo okno było za małe, albo kobieta za mało wygimnastykowana. Wdrapała się po murku, a następnie trzymając się piorunochronu dostała się na drugie piętro. Utknęła na dobre w oknie, a ponieważ jak mówi sierżant sztabowy Tomasz Kwaśnik, oficer prasowy komendanta powiatowego policji, zaczęła mieć duszności i prosiła o pomoc, na miejsce przyjechali strażacy, policja oraz pogotowie ratunkowe. Wszystko skończyło się szczęśliwie, a kobieta, w związku z problemami oddechowymi, trafiła na krótką obserwację do szpitala.

Fot. Czytelniczka