Czy to realny zwrot w sądowych potyczkach gminy Ustronie Morskie ze spółką Baltic Center Polska? Tak uważa wójt Ustronia - Jerzy Kołakowski.
"Pierwszy akt tej historii rozpoczął się złożonym przez wójta gminy pozwem o odzyskanie obszaru 44 ha nad morzem w kwietniu 2011 r. Niestety zmiana ustawy o przekształcaniu praw użytkowania wieczystego w prawo własności okazała się niekorzystna dla interesów gminy, a sprzyjająca interesom spółki. Na jej podstawie BCP rozpoczęło starania o administracyjne przekształcenie przez wójta powyższych gruntów we własność, tym samym cywilne postępowanie zostało zawieszone przez Sąd w Koszalinie, dokładnie na ponad 2 lata (obecnie jeszcze jest zwieszone lecz na wniosek pełnomocników Gminy zostanie odwieszone). Drugi akt tej złożonej prawnie historii, to oczekiwanie blisko roku na ostateczny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Od tego wyroku zależały dalsze losy postępowania cywilnego o odzyskanie terenów przez gminę" - czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na stronie gminy.
O sprawie pisaliśmy wielokrotnie. W 2011 roku wójtowi i radnym Rady Gminy skończyła się cierpliwość (dowiedz się więcej: przeczytaj). Zamiast inwestycji, na działkach po dawnych lotnisku po latach obietnic nadal hula wiatr. - Miało być lotnisko, hotele, pola golfowe, marina, a nie ma nic. Gdzie to Las Vegas? - pytał cynicznie Basarab na jednej z sesji (dowiedz się więcej: przeczytaj). Jak informuje naszą redakcję wójt Jerzy Kołakowski, Naczelny Sąd Administracyjny wydał korzystny wyrok dla gminy. - Jestem bardzo zadowolony z tego rozstrzygnięcia, gdyż pozwala nam ono korzystnie patrzeć na zakończenie sporu cywilnego - mówi wójt.
"Korzystny dla Gminy wyrok, mówiąc w skrócie, daje pierwszeństwo sprawie cywilnej o odzyskanie gruntów nad postępowaniem administracyjnym wniesionym przez BCP o przekształcenie terenów przez wójta z mocy znowelizowanej ustawy we własność spółki. Tym samym piłka znowu w grze i wszystko w rękach sądu cywilnego" - czytamy w oświadczeniu gminy.
Fot. P. Dawid
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.