Z nowym trenerem wygraliśmy na własnym boisku ze Stalą Stalowa Wola 1:0. To był bardzo trudny mecz. Mieliśmy dużo szczęścia i słabe sędziowanie.
Od samego początku było wiadomo, że to spotkanie musimy wygrać, jeśli myślimy o pozostaniu w II lidze. Wygrać trzeba było także dlatego, że Okocimski Brzesko swój mecz wygrał i zaliczył 3 punkty. Po pierwsze, zobaczyliśmy zupełnie inną drużynę, a to oznacza, że Kotwica ma potencjał, którego nie potrafił wykorzystać poprzedni trener. Po drugie, widzieliśmy zupełnie inną grę. I choć trener Piotr Tworek uznał to spotkanie w wykonaniu kołobrzeżan za "szarpane", to jednak wreszcie graliśmy w piłkę nożną, a nie przekopywaną w powietrzu.
W pierwszej połowie obie drużyny grały wyrównanie, szukając słabych stron. Widać było bardzo duże zaangażowanie u obu drużyn, ale ta część meczu nie obfitowała w akcje podbramkowe. W drugiej połowie, Kotwica ruszyła do ataku. W 61 minucie, gola dla Kotwicy z rzutu rożnego zdobył Daniel Kugiel. To był przełom w tym spotkaniu. Gospodarze jednak zamiast się bronić, dalej atakowali. Niestety, w pewnym momencie omal nie przypłaciliśmy tego utratą bramki. Na szczęście, wynik 1:0 udało się utrzymać do końca.
Podczas konferencji prasowej, trener Piotr Tworek opowiadał, że po meczu zobaczył w szatni poobijanych, spoconych i zakrwawionych zawodników. Jak wspomniał, tak kosztuje zwycięstwo. Kotwica wreszcie wygrała i awansowała w tabeli II ligi, choć nadal jest w strefie spadkowej. Do Okocimskiego Brzesko brakuje nam wciąż 3 punktów. Za tydzień Kotwica gra z przedostatnią drużyną w tabeli - Górnikiem Wałbrzych.
Na koniec, trzeba niestety podkreślić fatalne zachowania arbitrów. Nawet wygrane spotkanie źle wspomina się, gdy widziało się zbyt dużo błędnych i niesprawiedliwych decyzji.
Fot. Marta Pniewska
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.