Zgodnie z przewidywaniami, Kotwica Kołobrzeg pokonała Gwardię Koszalin w meczu derbowym 5:1. Na ten mecze obie drużyny czekały bardzo długo.

Kołobrzeżanie od początku byli faworytem sobotniego spotkania. Są wyżej w tabeli od koszalinian, mają ambicje awansu do II ligi, a ponadto wiedzieli, że na meczu będą tylko ich kibice. Choć mecz derbowy nie był meczem podwyższonego ryzyka, to jednak zachowano szczególne względy bezpieczeństwa, w tym barierki wokół boiska, wsparcie policyjne, kibiców przed wejściem na trybuny legitymowano i przeszukiwano.

Pierwsza połowa nie była specjalnym widowiskiem. Emocje jednak udzielały się obu stronom, szczególnie ze względu na kontrowersyjne decyzje sędziego Andrzeja Witkowskiego. Pokrzykiwał na niego trener Gwardii Koszalin Mirosław Skórka. Sytuacja uspokoiła się dopiero, gdy sędzia pogroził trenerowi, nie godząc się na takie zachowanie. Worek z bramkami otworzył w 37 minucie Józef Misztal. Jeszcze przed gwizdkiem kończącym I połowę na 2:0 dla gospodarczy wynik podwyższył Sergio Batata.

II połowa była bardziej emocjonująca. Koszalinianie zaczęli grać ambitniej, ale skończyło się to kolejną bramką Bataty. W odpowiedzi, w 58 minucie bramkę kontaktową strzelił Wiktor Sawicki. I na tym się skończyło, jeżeli idzie o Gwardię Koszalin oczywiście. Kołobrzeżanie zdobyli jeszcze 2 gole. Ostatnia bramka padła w 90 minucie, kończąc spotkanie derbowe niezwykle wysokim zwycięstwem gospodarzy.

Kotwica Kołobrzeg - Gwardia Koszalin 5:1 (2:0)
1:0 - 37' - Misztal
2:0 - 43' - Batata
3:0 - 53' - Batata
3:1 - 58' - Sawicki
4:1 - 76' - Frączczak
5:1 - 90' - Przewoźniak