Clear Sky

8°C

Kołobrzeg

29 marca 2024    |    Imieniny: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy
29 marca 2024    
    Imieniny: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

reklama

Dla takich meczy warto przychodzić do Hali Millenium. Wiedzą o tym całe rzesze kibiców, które przyszły dziś na spotkanie Turowa z Kotwicą, a było ich naprawdę sporo.


I obejrzeli najbardziej magiczny mecz tego sezonu w wykonaniu Kotwicy. Choć momentami był to horror. Ale za to właśnie najzagorzalsi kibice kochają koszykówkę.

Dwie pierwsze kwarty, mimo iż przegrane przez gospodarzy  odpowiednio 16:20 i 19:23, pokazały niektórym niedowiarkom, że Kotwica może walczyć z Turowem jak równy z równym. Niestety, początek trzeciej kwarty sprawił, że kilku kibiców siedzących w moim sektorze ostentacyjnie wyszło z hali. Kosz rywali był jak zaczarowany, a Turów konsekwentnie zdobywał kolejne punkty przy bezradnej obronie gospodarzy. Do tego seria decyzji sędziów na niekorzyść naszej drużyny sprawiła, że spiker wielokrotnie musiał prosić o kulturalny doping. Wydawało się, że kołobrzeżanie nie nawiążą już walki z rywalem i czeka nas kolejna porażka. Wtedy Anthony Fisher wziął sprawy w swoje ręce i to przede wszystkim jego punkty w tej kwarcie poprawiły bilans drużyny i czwartą kwartę Kotwica rozpoczynała tracąc 'jedynie' 10 punktów.

W kwarcie czwartej do głosu doszedł niesamowity Ted Scott (37 pkt w całym meczu). Ciężko zliczyć ile razy spiker na wiele sposobów wymawiał jego imię i nazwisko, gdy trafiał kolejne kosze. Gospodarzom udało się zremisować, lecz 5 minut przed końcem meczu za 5 fauli musiał zejść Darell Harris, który w całym meczu zrobił kawał dobrej roboty pod koszem. Niestety, chwilę później dołączył do niego Sławomir Sikora, który złapał kontuzję, po której z boiska przy aplauzie kibiców zniósł go na rękach sam Darell Harris. Dalej walka toczyła się kosz za kosz, jednak w końcówce to Turów uzyskał nieznaczną przewagę punktową. Bohaterem czasu podstawowego został jednak Ted Scott gdy na 7 sekund przed końcem meczu trafił za trzy punkty daleko sprzed linii za 3, doprowadzając do remisu! Ostatnia akcja Turowa nie przyniosła punktów i drużyny musiały zagrać dodatkowe 5 minut.

Dogrywka rozpoczęła się doskonale dla gospodarzy, którzy błyskawicznie odskoczyli na 8 pkt. Później jednak na własne życzenie, po wielu nieprzemyślanych zagraniach Kotwica wgrywała już tylko jednym punktem.  Kiedy Ted Scott został sfaulowany przy próbie rzutu spod kosza i trafił dwa osobiste przewaga urosła do 3 oczek. Ostatnią akcję Turowa kibice oglądali już na stojąco. Rzut Brkica za 3 pkt był na szczęście mocno przestrzelony. Euforia na trybunach sięgnęła zenitu. Kotwica dokonała rzeczy niemożliwej! Po wspaniałej pogoni doprowadziła do dogrywki, by później odnieść jakże ważne zwycięstwo!

I znów należy się wielki szacunek kibicom, którzy dali popis wspaniałego dopingu. Myślę że to właśnie hałas z trybun dodał skrzydeł naszym zawodnikom, którzy w połowie trzeciej kwarty stracili wiarę w wygraną, w przeciwieństwie właśnie do kibiców. W imieniu swoim, bo za zawodników nie śmiem się wypowiadać, dziękuję wam za te zdarte gardła dla naszej drużyny i silne gwizdy w kierunku rywali.

(iks)

KOTWICA KOŁOBRZEG - TURÓW ZGORZELEC 90:87
16:20, 19:23, 17:19, 27:17, dogrywka 11:8




















reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama