Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, prezes Kotwicy Kołobrzeg, Adam Dzik, zaprezentował nowego trenera kołobrzeskich piłkarzy. Jak już pisaliśmy we wtorek, został nim Czech - Petr Němec, który zastąpił Sławomira Suchomskiego. - Doszło do porozumienia, umowa została rozwiązana za porozumieniem stron - mówił Dzik, który dodał, że za trenerem musiał rozejrzeć się nagle. My o problemach w drużynie pisaliśmy miesiąc temu (przeczytaj) i nas to nie zaskoczyło, zwłaszcza, że Kotwica rozegrała 9 spotkań i 5 wygrała, ale aż 4 przegrała.
Jak mówił Petr Němec, przygotowuje się do prowadzenia drużyny, część zawodników zna z widzenia, musi obejrzeć dotychczasowe mecze. Najważniejsze dla niego, że chłopaki chcą grać.
Adam Dzik odpowiedział także na pytania dotyczące zaległości w opłacaniu wynagrodzeń dla piłkarzy i pracowników klubu. Tłumaczy, że sytuacja nie jest łatwa, gdy kibice nie przychodzą na mecze. Żeby klub się bilansował, na trybunach powinno każdorazowo zasiąść co najmniej tysiąc osób. Ponieważ tak nie jest, klub musi spinać koszty z przychodami. - To nie jest sytuacja, która odzwierciedla to, co oni tam piszą i mówią. Zawodnicy wynagrodzenie dostają, są tam małe zaległości, ale zaległości, które nie powinny wpływać ani ana postawę zespołu, ani na ich grę i zachowanie się - mówi prezes Dzik. Więcej w materiale wideo.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.