Po raz pierwszy na jeziorze w Dargocicach odbyły się zawody spinningowe. Cieszyły się ogromnym zainteresowaniem - nad jezioro w niedzielę 4 września zjechało 39 członków Koła Drzonowo.
Zawody były próbą organizacyjną, jak uczestnicy poradzą sobie ze slipowaniem łódek i manewrowaniem samochodami i przyczepami podłodziowymi przy dużej ich ilości na dość wąskim pasie dojazdowym nad jeziorem. Okazało się, że wędkarze poradzili sobie wyśmienicie. Wodowanie środków pływających już od świtu przebiegało nadzwyczaj sprawnie. Wszyscy pomagali wszystkim. Samochody i przyczepy rozsądnie parkowane zmieściły się na parkingu! Widać było, że członkowie Koła Drzonowo mają dużą wprawę w takich czynnościach. Łódki i pontony były już na wodzie wcześniej niż to było planowane, tak więc uczestnicy zawodów nie mogli się doczekać sygnału do startu. Po krótkiej odprawie i ustaleniu zasad rywalizacji, na około 20 jednostkach zawodnicy wypłynęli na jezioro.
Połowy odbyły się przy słonecznej aurze i słabym wietrze. Jedynie wschodni kierunek wiatru nie cieszył wędkarzy - wiadomo, "wiatr od wschodu, ryba chodu". Jezioro raczyło zawodników wspaniałymi widokami. Patrzeć w czystą wodę jeziora było także przyjemnie, gdy widać w jej toni ciekawą roślinność wodną. Widok ogrom powalonych do wody i zatopionych drzew potęgował nadzieje na to, że w ich konarach czają się drapieżniki. Niestety, tych drapieżników nie było zbyt wiele. Wymiarowe ryby złowiło 10 zawodników, a jedynie jeden złowił szczupaka. Aktualny, drużynowy spinningowy mistrz Okręgu Koszalin, Waldemar Spychalski, złowił "szczupłego" długości 94 cm i tym samym został zwycięzcą zawodów "Dargocice 2022". Oczywiście, wszystkie złowione ryby wróciły do wody. Warto nadmienić, że szczupak został złowiony w tym samym miejscu, w którym 3 miesiące temu Dariusz Grzech złowił i wypuścił szczupaka 93 cm. Można przypuszczać, że to ta sama ryba, która urosła o 1 cm...
Następne miejsca, łowiąc niezłe okonie, zajęli także doskonali spinningiści: II - Tadeusz Kowalewski, III Grzegorz Kopczyński, IV Michał Bany, V Damian Czarniewski-Pęcak, VI Marcin Bagniewski.
Najlepsi w tych zawodach wędkarze otrzymali pamiątkowe puchary i nagrody ufundowane przez Starostwo Powiatowe w Kołobrzegu oraz Gminę Kołobrzeg i sklep wędkarski Michała Jania. Po wędkowaniu uczestnicy zawodów posilili się obiadem, kawą, herbatą, ciastkami i owocami.
Niepokój wędkarzy budzi ogromna ilość kormoranów, które bytują nad jeziorem (widać było około 150 sztuk). Wiadomo, że każdy z nich zjada około 60 dkg ryb dziennie. Może być tak, że ptaki te wyjedzą większość ryb z tego pięknego jeziora...
Zawody spiningowe na Kamienicy

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.