To miał być mecz na potwierdzenie formy, po ostatniej wygranej i podniesieniu się po przegranym meczu z Olimpią Elbląg. W pierwszej połowie to Kotwica Kołobrzeg bardziej dominowała na boisku i częściej zagrażała bramce Górnika Polkowice. Niestety, bramki gości jak zaklęty bronił Marcin Furtak. Strzały z bliska czy daleka w ogóle nie robiły na nim wrażenia. Do przerwy było 0:0. W drugiej połowie, goście zaczęli coraz częściej zagrażać bramce Kotwicy i mieli kilka ciekawych sytuacji, ale zabrakło pomysłu na ich wykończenie i trochę szczęście. Na szczęście z letargu obudzili się gospodarze i po zmianach udało nam się przeprowadzić kilka ofensywnych akcji. Ta w 73 minucie zakończyła się golem Damiana Kostkowskiego. Była to jedyna bramka w tym meczu. Kotwica zainkasowała kolejne 3 punkty i jako lider ma przewagę 10 punktów nad kolejną w tabeli Polonią Warszawa.