Gospodarze byli faworytami tego meczu i nawet na chwilę nie dali poczuć gościom, że mogą coś więcej, niż tylko pokopać piłkę na naszym stadionie.
Dąb Dębno jeszcze przed przyjazdem na stadion im. Sebastiana Karpiniuka nie był w dobrym nastroju. Ostatnie mecze to trzy porażki i jeden remis, więc trudni się dziwić, że dołująca w tabeli drużyna nie była rozpatrywana jako zagrożenie dla lidera tabeli - Kotwicy Kołobrzeg. I tak też się stało. Gospodarze pokazali się z jak najlepszej strony i puścili gości z kolejnym meczem bez zwycięstwa. Bramki dla Kotwicy zdobyli: Maciej Ropiejko (30'i 78'), Grzegorz Skwara (51'), Piotr Dziuba (64'). Obecnie Kotwica nadal jest liderem tabeli i przy 42 punktach, aż 6 prowadzi nad znajdującym się na kolejnej pozycji Orkanem Rumia.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.