W związku z zamknięciem stadionu miejskiego dla piłkarzy Kotwicy Kołobrzeg, kibice naszej drużyny powiedzieli, co o całej tej sytuacji myślą. Dosłownie.
Kibice zdenerwowali się działaniem władz miasta, które uderza w Kotwicę Kołobrzeg. Chodzi o pozostawienie reprezentacji Danii stadionu, który przez pół roku nie będzie przez nikogo użytkowany. Będzie czekał na piłkarzy grających na Euro 2012. I choć prezydent Janusz Gromek próbował renegocjować te ustalenia, obiecując nawet wymianę murawy, to jednak Duńczyków nie przekonało. A Kotwica zagra na euroboisku.
"Stadion utrzymywany za nasze pieniądze do wizyty gości z Dani będzie stał pusty. Mówiąc krótko - Duńczycy zamknęli stadion nam na cztery spusty. (...) Piłkarzom Kotwicy którzy notabene są liderem rozgrywek poprzez manipulację kołobrzeskiego magistratu w walce o awans do II ligi przyjdzie zmierzyć się oprócz drużyn przeciwnych z „sztuczną murawą” euro boiska w Kołobrzegu. Mecze na przy Śliwińskiego 10 będzie mogła oglądać ze względy na wymogi bezpieczeństwa ograniczona liczba osób" - pisze Stowarzyszenie Kibiców "Nasza Kotwica" w specjalnym oświadczeniu.
Poirytowani kibice pojawili się dziś na bocznym boisku podczas treningu piłkarzy Kotwicy Kołobrzeg. Mieli wymalowane słynne hasło: "Kotwica bez stadionu Duńczycy won do domu". Na euroboisku odpalono race i petardy. Kibiców nie przekonują tłumaczenia władz miasta, że Duńczyków do wyboru Kołobrzegu skłonił m.in. fakt, że boisko nie będzie wykorzystywane przed ich przyjazdem przez tak długi okres czasu. "Fakt jest o tyle absurdalny - przepisy wewnętrzne UEFA jasno mówią, że obiekty na bazy przygotowawcze drużyn uczestniczących w Euro 2012 w Polsce można zagranicznym federacjom udostępnić od 8 maja. Z tym problemem poradzono sobie w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu czy Krakowie – gdzie tamtejsze drużyny grają swoje spotkania do 8 maja włącznie" - piszą w odpowiedzi kibice. Z drugiej strony, kibice podkreślają, że z samej wizyty Duńczyków się cieszą, ale uważają, że decyzje włodarzy są jednoznacznie bulwersujące.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.