Kotwica Kołobrzeg, po niezwykle emocjonującej końcówce, pokonała AZS Koszalin 70:67. Kibice oszaleli z radości po 13 emocjonujących sekundach!
Mecz rozpoczął się dosyć nerwowo. Czarodzieje z Wydm, osłabieni kontuzjami pauzujących zawodników, grali niepewnie, tracąc punkt po punkcie. Ale przy stanie 4:12, Kotwica zaczęła odrabiać straty i po rzucie Demetriusa Browna za trzy punkty zaczęła gonić AZS. Dzięki dobrej grze zarówno w ofensywie jak i defensywie Odeda Brandweina, już w piątej minucie pierwszej kwarty gospodarze wyrównali. Potem kołobrzeżanie zaczęli uciekać gościom i doprowadzili do kilku punktowego prowadzenia, które utrzymywało się przez resztę spotkania, aż do 7 minuty ostatniej części gry. Wtedy to AZS błyskawicznie odrobił straty i doprowadził do wyniku 67:67.
Kotwica grała taktycznie, choć niektóre straty i błędy sędziów podnosiły ciśnienie na Hali Milenium. AZS Koszalin skutecznie odpowiadał, ale to kołobrzeżanie mieli więcej szczęścia. I tradycyjnie już, wszystko miało się okazać właśnie w IV kwarcie. Remis 67:67 przyczynił się do nerwowej gry obu drużyn, a co za tym idzie, powodował wysoką nieskuteczność. Kotwica odzyskała prowadzenie po celnym rzucie osobistym Darella Harrisa, a wynik podwyższył Oded Brandwein zdobywając dwa punkty - jak się okazało po nerwowych 13 sekundach, które pozostały do końca meczu - na zwycięstwo. Trzypunktową stratę w ostatnich sekundach spotkania próbowali odrobić Igor Milicić oraz Marcin Dutkiewicz, ale oba rzuty były niecelne. Na 3 sekundy przed końcem meczu, gdy odzyskaliśmy piłkę, na trybunach rozległ się ryk kibiców, cieszących się ze zwycięstwa Czarodziejów z Wydm.
Na osobny komentarz zasługuje doping kołobrzeżan, który stał na wysokim poziomie przez całe spotkanie, co z pewnością dodało skrzydeł Czarodziejom. Taka postawa powoduje, że na hali panuje prawdziwie sportowa atmosfera.
KOTWICA KOŁOBRZEG 70:67 AZS KOSZALIN
(26:20, 14:14, 19:21, 11:12)
Kacper Pajor
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.