W pierwszym meczu Kotwicy pod wodzą trenera Wachowskiego, wygraliśmy z Elaną Toruń 2:0 i tym samym awansowaliśmy do kolejnej fazy o Puchar Polski.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo ze znaczną przewagą w posiadaniu piłki przez kołobrzeską drużynę. Pomimo świetnego dopingu kibiców na stadionie im. Sebastiana Karpiniuka naszej drużynie nie udało się zamknąć żadnej akcji i umieścić piłki w bramce. W 36 minucie czerwoną kartkę otrzymał Patryk Skórecki i od tej pory Kotwica grała w osłabieniu.
Po przerwie, w 50 minucie Honorat Stróż w piękny sposób zdobył pierwszego gola dla Kotwicy. Dziesięć minut później biało-niebiescy nie wykorzystali jednak rzutu karnego, który wykonywał faulowany Artur Sarna. Po tej akcji, Elana Toruń przystąpiła do mocnego kontrataku. W 89 minucie Marcin Wróbel z drużyny gości otrzymał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną. Na wykorzystanie tej sytuacji Kotwica nie dała długo czekać i minutę później Mateusz Wesserling podwyższył wynik na 2:0. Tym sposobem podopieczni Macieja Wachowskiego pokonali Elanę Toruń i 25 lipca zmierzą się z Bałtykiem Gdynia.
Po meczu poprosiliśmy Macieja Wachowskiego o krótki komentarz: - Jestem zadowolony nie tylko z wyniku, ale przede wszystkim ze sposobu gry zawodników. Tak naprawdę ci piłkarze trenują ze sobą dopiero półtora tygodnia i to cieszy najbardziej. Widzę duży potencjał w tym zespole, ale jestem daleki od popadania w euforię, przed nami jeszcze dużo pracy. Nie odpuszczamy. W czwartek o 11 kolejny trening. Mamy tydzień do meczu z Bałtykiem Gdynia. Dziękuję kibicom za doping i wsparcie.
Fot. Kacper Pajor, Przemysław Gryń
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.