Nie takiego wyniku spodziewali się kibice, którzy w sobotni wieczór zasiedli na Stadionie im. S. Karpiniuka. W pewnym momencie na stadion weszła policja.
Jeśli idzie o sam mecz, do wybitnych on nie należał. W sumie najciekawsza była ostatnia minuta meczu, gdy bramkę Gwardii Koszalin szturmowali gospodarze. Niestety, bramkarz koszalinian poradziło sobie z silnym strzałem. Za to zbyt dużo było żółtych kartek, biegania po boisku i wykopywania z niego piłki. Dotyczy to obu drużyn. I choć goście nie potrafili specjalnie zagrozić naszej bramce, Kotwica Kołobrzeg nie wykorzystała tych słabości i tak bez sukcesu zakończyła ten mecz. Całość transmitowaliśmy na żywo na naszym portalu.
Inna odsłona spotkania derbowego, to kibice. Około 200 osób przejechało z Koszalina pociągiem. W eskorcie, ulicą Solną kibice Gwardii Koszalin dotarli na stadion. Kołobrzescy kibice przemaszerowali ulicą Łopuskiego. Na stadionie, kibice prowokowali siebie nawzajem. Fani Kotwicy odpalili race, a później opuścili swoje miejsca i zamaskowali swoje twarze. Fani Gwardii, próbowali sforsować ogrodzenie, a potem otworzyli furtę prowadzącą na stadion. Na murawę wkroczyła ochrona, która domknęła furtę, a wraz z nią policja, która musiała uspokoić nastroje. W konsekwencji, w drugiej połowie sędzia spotkania doliczył 10 minut gry.
Fot. Przemek Gryń
Fot. Kacper Pajor
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.