Fatalna gra w IV kwarcie spowodowała, że koszykarze pożegnali się ze zwycięstwem, choć przez większą część meczu prowadziliśmy.
Pierwsza kwarta to w miarę wyrównana gra. Pierwsze punkty to wymiana rzutów pomiędzy drużynami do stanu 4:4. Po rzucie Niedźwieckiego za 3 punkty prowadziliśmy 9:4, ale Rosa szybko odrabiała punkty po faulu na Bogavacu i celnym rzucie za 3 punkty Cupkowicia. Ostatecznie, Kotwicy udało się w tej części meczu odskoczyć na 2 punkty. W drugiej kwarcie Kotwica grała równie ambitnie, ale niekonsekwentnie. Zdobywaliśmy punkty (prowadziliśmy nawet 8), aby potem kaskadowo je tracić. I choć zachowywaliśmy prowadzenie, to jednak ta tendencja była bardzo niepokojąca.
Trzecia kwarta należała do udanych, ale tu również zdobywaliśmy punkty, a potem traciliśmy je. Najważniejsze jednak, że udało się zachować prowadzenie. Tyle, że taki stan trzeba utrzymać w czwartej kwarcie, która, jak wiadomo, jest piętą achillesową kołobrzeskiej drużyny. I tak było tym razem. Bardzo szybko nazbieraliśmy 5 fauli nie zdobywając ani jednego punktu. Faktycznie, graliśmy fantastycznie w defensywie, ale to dowodzi tylko tego, że zatrzymywaliśmy atak przeciwnika, a nie byliśmy w stanie zakończyć własnej ofensywy. Przez pierwsze 5 minut punkty zdobywała wyłącznie Rosa doprowadzając do remisu. Na 2 minuty przed końcem, Kotwica de facto wróciła do gry, ale na bardzo krótko. Radomianie złapali wiatr w żagle, objęli prowadzenie i już go nie oddali.
Po sobotnim meczu zajmujemy 10 miejsce z dorobkiem 13 punktów.
KOTWICA KOŁOBRZEG 63:70 ROSA RADOM
(16:14, 18:15, 20:16, 9:25)
Fot. Kacper Pajor
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.