Waldemar Błaszczak był jedynym kandydatem na prezesa Miejskiego Klubu Piłkarskiego Kotwica Kołobrzeg. Uzyskał poparcie członków stowarzyszenia.
W różnych kręgach sportowych mówiło się o zmianie prezesa. Nieoficjalnie, Błaszczakowi zarzucano marazm w zarządzaniu klubem, a ostatnio także zamieszanie z rozliczeniami finansowymi (dowiedz się więcej: przeczytaj). Był jeden problem: brak konkurenta dla prezesa. Wspominano ewentualną kandydaturą Andrzeja Kargula, ale sam zainteresowany nie widział się w tym fotelu.
Podczas walnego zebrania członków klubu, zarząd otrzymał skwitowanie, a nikt z członków, poza Waldemarem Błaszczakiem, nie był zainteresowany kierowaniem klubem. Członkowie uznali, że klub jest prowadzony dobrze i jest duża szansa na awans do II ligi. Ostatecznie, Błaszczak zdobył mandat prezesa na kolejną kadencję.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.