Kotwica Kołobrzeg – Stal Stalowa Wola 77:84 (24:18, 22:23, 20:14, 11:29). To mówi samo za siebie. Pierwsza i trzecia kwarta charakteryzowała się przewagą kołobrzeżan, choć przeciwnicy szybko odrabiali straty. Wystarczyło kilka rzutów za 3 punkty Michała Wołoszyna i Davida Godbolda, aby Stal wyrównała wynik. Po stronie kołobrzeżan na uznanie zasługują jednak rzuty Wichniarza. Trzecia kwarta była niezwykle korzystna dla Kotwicy.
Wysoka przewaga w punktach i przewaga nad rywalem dawały nadzieję na zwycięstwo tego meczu. Ale to co do tej pory był w zasięgu naszych zawodników, prysło niczym bańka mydlana w czwartej kwarcie. To już kolejny raz ta część meczu decyduje o przegranej Czarodziejów. Tym razem na własnej hali, po wielu błędach i niekonsekwentnych zagraniach 2 punkty pojechały do Stalowej Woli. Tym samym Kotwica Kołobrzeg zaliczyła 6 porażkę z kolei. To plasuje kołobrzeżan na 12 miejscu w tabeli. Kolejny mecz w Warszawie, rywal: Sportino. Czy podopieczni Pawła Blechacza poradzą sobie z ostatnim zespołem w tabeli?
Fot. Karol Skiba, www.kotwica.kolobrzeg.pl
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.