Aż dwoma bramkami przegrali nasi piłkarze z Lechią II Gdańsk. Mecz był bardzo dobry, a w drużynie Lechii grali zawodnicy z pierwszego składu.
Od samego początku obie drużyny grały niezwykle ambitnie. Na bramkę Lechii nacierała Kotwica, ale albo brakowało nam celności, albo szczęścia. Lechia nie pozostawała nam dłużna, urządzając pod bramką Cezarego Szybki istny kocioł, z którego przynajmniej w pierwszej połowie wychodziliśmy obronną ręką.
Druga połowa rozpoczęła się dla Kotwicy fatalnie. Szybka akcja przeprowadzona przez gości zakończyła się umieszczeniem piłki w bramce Szybki przez Damiana Kugiela w 46 minucie. Kotwica próbowała zdobyć bramkę, ale aż pięć naszych świetnych akcji skończyło się niczym. Na przeszkodzie stał albo słupek, albo niedokładne podanie. Ale mieliśmy też dużo szczęścia, bo w wyniku kilku nieporozumień pod naszą bramką, goście mogli zdobyć nawet dwie bramki. Lechia nie chciała widać wyjechać z tak niskim zwycięstwem i w 92 minucie gola strzelił Piotr Wiśniewski.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.