W audycji "Prezydencki kwadrans" na antenie TKK, prezydent Anna Mieczkowska odniosła się do sytuacji na rondzie znakomitego przywódcy, na skrzyżowaniu ul. Zdrojowej, Reymonta i Solnej. "Jest to jeden, moim zdaniem, z nietrafionych pomysłów pana starosty. Ono [rondo – dop. MK] na pewno nie usprawniło ruchu i przemieszczania się kierowców w tej części miasta, a wręcz – tak jak wskazuje internauta – spowalnia. My jesteśmy w tej chwili właścicielem tej drogi, ulicy Zdrojowej, od roku. Przygotowaliśmy remont ulicy Zdrojowej, kompleksowy remont tego miejsca. Natomiast cały czas zastanawiamy się jak usprawnić ten fragment i są dwa pomysły: jedno, to wprowadzenie sygnalizacji świetlnej na czterech dojazdach do tego ronda, a drugi to po prostu przeniesienie miejsc dla pieszych".
Warto przypomnieć historię. Sprawa uregulowania ruchu na tym skrzyżowaniu stanęła na komisjach Rady Miasta Kołobrzeg. Radni, m.in. po naszych artykułach, chcieli dowiedzieć się, jak można skutecznie upłynnić ruch w tym miejscu. Do dyskusji zaproszono drogowców i ekspertów. Odrzucono wówczas pomysł sygnalizacji świetlnej, która zdaniem ekspertów po prostu sparaliżowałaby ruch w tym miejscu. Zwrócono również uwagę, że ruch na skrzyżowaniu był wówczas skutecznie paraliżowany nie tylko ogromnymi potokami pieszych, ale również lewoskrętem. Biorąc to pod uwagę, najlepszym rozwiązaniem było wprowadzenie w tym miejscy skrzyżowania o ruchu okrężnym. Zastanawiano się także, co zrobić z pieszymi. Wówczas radny Andrzej Mielnik pytał o możliwość zbudowania małego wiaduktu. Problem w tym, że była by to duża i stosunkowo droga konstrukcja, która musiałaby także odpowiadać osobom niepełnosprawnym. Wskazywano, że piesi nie chcą korzystać z takich rozwiązań i będa po prostu przekraczać drogę w miejscu niedozwolonym.
Ostatecznie, Zarząd Dróg Powiatowych, który był wówczas właścicielem drogi, wykonał na polecenie starosty Tomasza Tamborskiego rondo. Tamborski chciał pokazać, że to powinno przynajmniej częściowo rozwiązać problem. Pomysł został powszechnie skrytykowany, choć rozwiązanie to poparli eksperci (przeczytaj). Pisaliśmy o tym szeroko w 2015 roku. Najlepszym dowodem na to, że rondo się sprawdza, jest fakt, że nie ma skarg na gigantyczne korki w tym miejscu. Wyjątkiem jest sytuacja, w której zła pogoda powoduje, że turyści blokują drogę, maszerując bez przerwy aż po trzech przejściach dla pieszych. Wówczas stoi ulica Solna i Zdrojowa, a to po nich głównie odbywa się ruch. Ponadto, rondem, zwanym od słynnej nagrody, którą otrzymał starosta rondem znakomitego przywódcy (taka nazwa funkcjonuje w Google) zajęli się dziennikarze TVN Turbo. Pisaliśmy o tym na naszym portalu (przeczytaj). Poza spowalniaczami, które były w tym miejscu, nie mieli większych uwag.
Wreszcie, rondo zostało przebudowane, a skrzyżowanie wyremontowane. Teraz, pojawia się pomysł związany ze wstawieniem świateł. Opinie ekspertów znamy już sprzed 7 lat. Ciekawe, czy będą nowe. Ciekawe też, co na to kołobrzeżanie.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.