Overcast Clouds

11°C

Kołobrzeg

28 marca 2024    |    Imieniny: Aniela, Sykstus, Joanna
28 marca 2024    
    Imieniny: Aniela, Sykstus, Joanna

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

reklama

Podróż pociągiem Kołobrzeg - Szczecin to szczyt cywilizacji?

Niedawno opisywaliśmy o fikcji, jaką jest racjonalne wykorzystanie pociągów w konfiguracji z lotami z lotniska w Goleniowie (przeczytaj). W odpowiedzi na nasze pytania, Tomasz Maciejewski z Biura Prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie napisał tak: "Priorytetem przy planowaniu pociągów kursujących na jednotorowej linii kolejowej nr 402 Koszalin - Kołobrzeg - Goleniów jest obsługa osób codziennie podróżujących pociągami relacji Szczecin - Kołobrzeg do i z miejsc pracy i nauki oraz wracających do domów". Nigdzie nie ma mowy o komforcie. A jak to wygląda, mógł sprawdzić redaktor Piotr Rybczyński z Radia Kołobrzeg, który w swoją podróż na weekend do Szczecina postanowił wybrać się pociągiem.

Jak opowiada dziennikarz, to miał być miły rodzinny wyjazd koleją. Wziął ze sobą nawet laptopa, żeby popracować w klimatyzowanym wnętrzu pociągu. Gdy przybył na stację 5 sierpnia, zamiast reklamowanych przez Województwo Zachodniopomorskie wspaniałych i nowoczesnych hybryd, zobaczył mikro pociąg (SA103-009). To niewielka jednostka, zabierająca w zależności od wersji nawet 160 osób (w tym 90 stojących). W środku tłok, walizki na podłodze, ludzie stali jeden obok drugiego. Na podłodze siedziały dzieci, bo nie było miejsca. I to wszystko w środku sezonu na popularnej trasie nadmorskiej Kołobrzeg-Szczecin. Od lat piszemy o nowym taborze, jaki obsługuje podróżnych na tym szlaku: przeczytaj i zobacz. Jak mówi Piotr Rybczyński, podstawiony pociąg nie był sprawny. Drzwi do toalety zacinały się, ciężko się otwierały. W środku zapach było mocno nieprzyjemny. Niesprawne były także jedne z drzwi wejściowych do pociągu. Gdy szynobus przyjechał na stację Goleniów, obsługa poinformowała, że udało się załatwić wjazd od strony, gdzie wszystkie drzwi są sprawne. Spowodowało to spory entuzjazm podróżnych. Redaktor mówi, że podobny standard obserwował pod Meksykiem, z tą różnicą, że zamiast psów na podłodze upchane były kury. W Goleniowie dopchać trzeba było więcej pasażerów i dzięki temu udało się sprawdzić, ile osób jeszcze się zmieści. Na pytania podróżnych, dlaczego nie podstawiono innego szynobusu, padła odpowiedź, że lepszy tabor obsługuje Pol'and'Rock Festival.

Postanowiliśmy sprawdzić, dlaczego taka sytuacja w ogóle miała miejsce. Pytania skierowaliśmy do Biura Prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie, gdzie na początku nie udzielono nam odpowiedzi na pytanie i skierowano do spółki przewozowej. Tyle, że za transport w województwie, zgodnie z ustawą o samorządzie wojewódzkim, odpowiada Urząd Marszałkowski i zarząd tego województwa. Art. 4 ust. 1 p. 25 ustawy o publicznym transporcie zbiorowym definiuje to tak: "wojewódzkie przewozy pasażerskie – przewóz osób w ramach publicznego transportu zbiorowego wykonywany w granicach administracyjnych co najmniej dwóch powiatów i niewykraczający poza granice jednego województwa, a w przypadku linii komunikacyjnych w transporcie kolejowym także przewóz do najbliższej stacji w województwie sąsiednim, umożliwiający przesiadki w celu odbycia dalszej podróży lub techniczne odwrócenie biegu pociągu, oraz przewóz powrotny lub przewóz do stacji w województwie sąsiednim, położonej nie dalej niż 30 km od granicy województwa; inne niż przewozy gminne, powiatowe, powiatowo-gminne, metropolitalne i międzywojewódzkie".

A teraz po kolei. Oto nasze zapytanie wysłane do biura prasowego:
"Mieszkańcy skarżą się, że obecnie na trasie Kołobrzeg - Szczecin Główny, jeżdżą najmniejsze szynobusy z możliwych. Jest weekend, środek lata. Dlaczego nie ma zabezpieczonego odpowiedniego taboru do przewozu ludzi?
(...) Niedawno pisaliście państwo, że dbacie o przewóz mieszkańców, to teraz pytanie, dlaczego zabezpieczacie dla mieszkańców tabor w warunkach trzeciego świata w środku sezonu w województwie zachodniopomorskim?".

Pierwsza odpowiedź z Biura Prasowego:
"Pytania dotyczące stanu taboru, jakości świadczonych usług przewozowych, wielkości pojazdów na danej trasie itp. proszę skierować do POLREGIO, czyli spółki realizującej regionalne przewozy kolejowe w województwie zachodniopomorskim".

Postanowiliśmy odpowiedzieć:
"Ponieważ jest to zadanie własne Samorządu Wojewódzkiego, oczekuję komentarza z Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie - czyli biura prasowego w imieniu marszałka województwa. Mam takie prawo. Także moim prawem jest uzyskanie informacji, czy takie świadczenie jest zgodne z oczekiwaniami organu, który odpowiada za transport kolejowy na poziomie regionalnym w województwie zachodniopomorskim. W przypadku braku odpowiedzi w trybie prawem przepisanym, uznam, że marszałek województwa odmówił komentarza oraz odmówił udzielenia informacji publicznej".

I e-mail nadszedł , ale podpisał się pod nim podpis "Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego Biuro Prasowe", a w treści czytamy: "W odpowiedzi na maila, w którym sugeruje Pan, iż Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego „odmawia udzielenia informacji publicznej”, pragniemy zauważyć, że oczekiwał pan komentarza, oceny przedstawionej sprawy". Wydaje się, że każdy umiejący czytać obywatel, może przeczytać, czego od początku oczekiwaliśmy: odpowiedzi na pytanie, dlaczego nie ma zabezpieczonego odpowiedniego taboru do przewozu ludzi (pogrubione w pierwszym mailu) - w dodatku na konkretnej trasie. Nie ma sensu wchodzić w spory z urzędnikami i ich punktem widzenia, gdyż to czego oczekujemy, jest informacją publiczną, bo zadanie to jest kompetencją województwa i podlega rygorowi wykonania na podstawie określonej umowy. Oczywiście, pytania zadaliśmy także do spółki "Polregio", ale odpowiedź jeszcze nie nadeszła.

W załączniku do niepodpisanego imieniem i nazwiskiem e-maila, otrzymaliśmy niepodpisaną szczegółową odpowiedź ("Biuro Prasowe" to nie podpis, zgodnie z prawem mamy prawo wiedzieć, kto przygotował dokument i kto za niego odpowiada - mają to prawo także wiedzieć nasi czytelnicy w imieniu których występujemy z zapytaniem). A brzmi ona tak:
"Województwo Zachodniopomorskie realizując postanowienia Ustawy o publicznym transporcie zbiorowym jako Organizator przewozów kolejowych w ruchu regionalnym na terenie województwa w dniu 8 grudnia 2020 r. zawarło Umowę o świadczenie usług publicznych w zakresie kolejowych przewozów pasażerskich w okresie od 13.12.2020 r do 14.12.2030 r. ze Spółką PLOREGIO SA.  Przedmiotem umowy jest wykonywanie kolejowych przewozów pasażerskich w ramach uzgodnionego corocznie rozkładu jazdy pociągów. Dla realizacji tego zadania województwo zakupiło i przekazało w dzierżawę Zachodniopomorskiemu Zakładowi POLREGIO SA 70 pojazdów szynowych. Szczegółowa organizacja i zarządzanie flotą pojazdów na podstawie cytowanej umowy leży wyłącznie w gestii Operatora. Zgodnie z zapisami §7 ust 2 ww. umowy „o świadczeniu usług publicznych” to w gestii Operatora leży min.:
- zapewnienie właściwych warunków  i komfortu podróży poprzez utrzymywanie należytej sprawności taboru (oświetlenia, klimatyzacji, urządzeń sanitarnych, itp.);
- zewnętrznej i wewnętrznej czystości taboru (w tym zapewnienia odpowiedniego poziomu higieny w kabinach WC);
- podanie do publicznej wiadomości i realizacja aktualnego Rozkładu Jazdy Pociągów;
Zważywszy na nacisk kładziony przez Organizatora przewozów na stałe podnoszenie jakości i komfortu podróży pociągami po regionie, opisana sytuacja z pewnością nie powinna mieć miejsca. Należy jednak stanowczo podkreślić, że nie był to regularnie powtarzający się problem, lecz chwilowy incydent wynikający z konieczności tymczasowego zapewnienia przewozu drastycznie zwiększonej liczby pasażerów.
W dniach 3-6 sierpnia br. w Czaplinku odbywał się festiwal Pol’And’Rock. Wydarzenie, po raz pierwszy od czasu wystąpienia pandemii, odbywało się w otwartej formule, co oznaczało, że należało spodziewać się przyjazdu bardzo dużej liczby jego uczestników. W związku z informacjami otrzymanymi od organizatora festiwalu o prawdopodobnym przyjeździe około 200 tysięcy osób, dla zapewnienia dojazdu uczestników na imprezę oraz ich powrotu po jej zakończeniu, a także w celu przeciwdziałania niebezpiecznym sytuacjom związanym z siłowymi próbami wejścia do pociągów w przypadkach braku wolnych miejsc, podjęto decyzję o skierowaniu możliwie jak największej liczby pojazdów dużej pojemności (SA136 i EN63H) do obsługi pociągów dodatkowych oraz pociągów stałego kursowania na trasie Szczecin – Czaplinek – Szczecinek.
W efekcie do obsługi pozostałych linii niezelektryfikowanych w regionie pozostała mniejsza liczba pojazdów o dużej pojemności niż wymaga tego rozkład jazdy. Aby nie dopuścić do odwoływania pociągów na linii Szczecin – Kołobrzeg, która przez cały rok charakteryzuje się wysoką frekwencją podróżnych, zdecydowano o obsłudze części kursów taborem o mniejszej pojemności, tj. wagonami motorowymi serii SA103, których łączna pojemność wynosi około 120 osób – w tym 55 na miejscach siedzących. Zmiana ta w oczywisty sposób wpłynęła na pogorszenie komfortu podróży, jednak pozwoliła na nieodwoływanie pociągów i obsługę wszystkich kursów przewidzianych w rozkładzie jazdy. Z posiadanych informacji wynika, że pomimo przepełnienia pojazdów (SA 103) nie doszło do sytuacji, by któryś z podróżnych zamierzających odbyć przejazd nie został przez ten pociąg zabrany. Dążąc do poprawy jakości i komfortu podróży pociągami regionalnymi, Organizator przewozów wspólnie z ich Operatorem, tj. spółką Polregio, stara się na bieżąco reagować na rosnące potoki pasażerskie oraz na sytuacje nietypowe, skutkujące chwilowym lecz gwałtownym wzrostem liczby podróżnych, co niezamierzenie odbywa się to kosztem czasowego pogorszenia komfortu podróży na innych obsługiwanych liniach, tak jak miało to miejsce w dniach 3-6 sierpnia. Jednakże tylko tak podejmowane działania pozwoliły na skutecznie przewiezienie znacznie zwiększonej liczby pasażerów zgodnie z rozkładem jazdy, nie dezorganizując ich wakacyjnych planów podróży".

I tak to w tych pięknych i dyplomatycznych słowach jednak dowiedzieliśmy się, że Województwo Zachodniopomorskie zamiast zabezpieczyć na odpowiednim poziomie tabor dla przewozów pasażerskich na obowiązujących połączeniach regularnych przewidzianych opublikowanym i obowiązującym rozkładzie jazdy Kołobrzeg-Szczecin Główny, przeniosło go do obsługi prywatnej imprezy Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, formalnie do obsługi trasy Szczecin-Szczecinek. Jest to zrozumiałe z jednej strony, bo gdyby takie sceny, jak te, które przerabiali przez około 2 godziny pasażerowie z Kołobrzegu do Szczecina spotkali uczestnicy festiwalu, zapewne napisaliby o tym w mediach społecznościowych i zrobiłaby się z tego tytułu afera na skalę ogólnopolską. Może nawet doczekałaby się memów. I być może kilka słów krytyki wypowiedziałby Jurek Owsiak. Z drugiej strony, pasażerom jadącym w piątek SA103-009 tak dobrze nie było. Warto też podkreślić, że nie było wcześniej informacji o zmianie taboru w związku z tą imprezą w mediach lokalnych i regionalnych, czy w mediach społecznościowych, a przynajmniej my takowych nie odnaleźliśmy. Dziwią także komentarze o "potoku podróżnych", gdy według komentarzy przedstawicieli rządu w tym roku mamy rekordowe zainteresowanie przewozami kolejowymi w związku ze wzrostem cen paliw. Polacy jadą na morze pociągami. Nawet w takich warunkach jak na zdjęciach.

Robert Dziemba





reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama