Wielu uczniów już wybrało bądź dokonuje wyboru uczelni wyższej. W końcu matura zbliża się nieubłaganie. Tymczasem, przecież nie trzeba studiować w Polsce.
O blaskach i cieniach studiowania za granicą, a w zasadzie w Wielkiej Brytanii, mówi założyciel strony UKstudia.pl Paweł Wróbel, absolwent studiów magisterskich full-time International Relations and Security na University of Liverpool oraz doktorant Institute of Geography and Earth Sciences na Aberystwyth University i jego ambasador. Nie ulega wątpliwości, że absolwenci wybierając swoją uczelnię, nie mają wystarczającej wiedzy na temat kierunków studiów i możliwości dalszego kształcenia. Są zostawieni sami sobie. Tym bardziej, nikt nie zachęca ich do studiowania za granicą.
I aby do tego zachęcić, młody doktorant musiał się trochę postarać, bowiem zainteresowania w kołobrzeskich szkołach nie było, pomimo, że pan Paweł nie chciał za to żadnego wynagrodzenia. To nie pierwszy raz, gdy kołobrzeskie szkoły ponadgimnazjalne z klapkami na oczach podchodzą o bezpłatnych ofert dla uczniów. Dziwne? Niewielu już to dziwi.
Okazuje się, że nauka w Wielkiej Brytanii wcale nie musi być płatna, tymczasem w przeciwieństwie do Polski, niesie ze sobą o wiele lepsze perspektywy i daje absolwentom o większe szanse na dobrze płatną pracę. W Wielkiej Brytanii osoby z tytułem magistra mogą liczyć na zarobki na poziomie około 27 tysięcy funtów rocznie.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.