Wielkie zdziwienie i oburzenie wielu posiadaczy aut wywołał fakt, że nie wolno parkować na torach. Strażnicy miejscy wywieźli niemal 20 samochodów.
Kierowcy na torach na ulicy Zdrojowej parkują regularnie. Parkują, bo nie chce im się szukać wolnych miejsc do parkowania, albo tych miejsc do parkowania brakuje. Tyle, że to nie tłumaczy w żaden sposób, że łamią prawo i utrudniają ruch kolejowy. To nie pierwszy raz, gdy służby porządkowe były zmuszone do odholowania samochodów (przeczytaj). Jednak to pierwszy raz, gdy potrzeba było wywieźć niemal 20 pojazdów!
Akcja zaczęła się po godzinie 13, gdy okazało się, że 2 szynobusy, które rano wjechały do portu pod latarnię morską, nie mogą wrócić na dworzec. - Rano musieliśmy usunąć dwa pojazdy, które parkowały na torach na ul. Zdrojowej - powiedział naszemu portalowi Andrzej Chańko - dyrektor PKP Przewozy Regionalne w Szczecinie. - Ale po południu przeżyliśmy szok, sami nie dalibyśmy czegokolwiek rady zrobić. Tory były kompletnie zatarasowane - dodaje. Swojego oburzenia z tego faktu nie kryli mieszkańcy i osoby prowadzące w okolicy działalność. - Mówiłem kierowcom, że tu nie wolno stawać, że do portu pojechał pociąg i będzie tędy wracał - opowiada starszy mężczyzna. - W odpowiedzi usłyszałem, żebym się odpie....lił.
Sami kierowcy, nie ukrywali irytacji z akcji strażników, którzy do usuwania pojazdów wezwali lawety. Argumentowali, że parkowanie na torach jest dozwolone, jeśli są one nieużywane, a przecież tory do portu są ich zdaniem nieczynne i pociągi tędy nie jeżdżą. Domagali się oznakowania tego miejsca, że nie wolno tu parkować, bo jeżdżą pociągi. Strażnicy pozostali nieugięci i karali kierowców mandatem w wysokości 100 zł i 1 punktem karnym. Usługa odwiezienia samochodu to kolejne 300 zł.
Cała akcja trwała niemal 1,5 godziny. Niektórzy zdążyli odebrać swoje auto już wciągane przez pomoc drogową. Inni musieli udać się na strzeżony parking. Strażnikom w ich akcji kibicowało wielu mieszkańców i turystów, którzy robili sobie zdjęcia z tej nietypowej akcji. Samym funkcjonariuszom opadły ręce, gdy już udrożnili torowisko, pociąg ruszył w kierunku przejazdu, a tuż przed nim parkowanie rozpoczął kierowca z Włocławka...
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.