Nad ranem na ulicy Budowlanej auto marki Seat Ibiza rozjechało 6 słupków i zatrzymało się na znaku. Policjanci trafili do właściciela po tablicy rejestracyjnej.
Policjantów zaalarmowali mieszkańcy, których obudził huk. Przybyły na miejsce patrol stwierdził, że faktycznie, 6 słupków zostało ściętych, 1 uszkodzony, a także powalono znak drogowy. Na miejscu leżało kilka części samochodowych i... tablica rejestracyjna, po której funkcjonariusze dotarli do właściciela auta.
Właścicielem okazała się 18-letnia mieszkanka Kołobrzegu. Pojazd był zaparkowany w miejscu zamieszkania. Okazało się, że ma uszkodzony cały przód. Właścicielka stwierdziła, że przybyła do domu w nocy, a auto rano użytkowała jej matka. Według niej, miała pojechać nim do Grzybowa, a stamtąd innym autem do Torunia. Tyle, że pojazd jest... w Kołobrzegu. Kobieta nie przyznała się do prowadzenia auta i zniszczenia słupków. Sprawę wyjaśnia kołobrzeska policja.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.