Porozumienie Dla Kołobrzegu dotrzymuje słowa i po roku zamierza zwiększyć wynagrodzenie Janusza Gromka, ale nie tyle, ile ten się spodziewał...
Klub PDK procedując potencjalną podwyżkę, która miałaby się pojawić na najbliższej sesji Rady Miasta, nie zamierza kopiować uchwały Klubu PO. Radni Platformy już kilka razy próbowali głosować podwyżkę dla prezydenta, ale projekt ten był zdejmowany z porządku obrad i nie miał wymaganej większości. Teraz uchwałę przygotują eksperci PDK, ale nie zamierzają ustalać tam górnych limitów, z czego Janusz Gromek może być niezadowolony, bo radni PO proponowali stawki niemal maksymalne lub maksymalne.
Uchwała może jednak nie przejść. Nie wszyscy radni PDK popierają ten projekt, a to oznacza, że będą musieli zagłosować za nim radni PO. Tu jednak też będzie trzeba szukać poparcia, bo jak wynika z naszych informacji, nie wszyscy radni PO chcą teraz głosować za zwiększaniem wynagrodzenia prezydenta. - Prezydent zachowuje się dziwnie. Uśmiecha się do PDK, a nasze pomysły odsuwa na margines. Nasze pomysły są złe, wyśmiewa się je, a jak takie same ma PDK, to są niesamowicie wspaniałe. Być może tak samo wspaniałomyślne będzie musiało być PDK, żeby tę podwyżkę przegłosować. Niektórzy nie będą się ośmieszać - mówił nasz rozmówca w PO po wczorajszym spotkaniu członków partii. A nasze źródło zbliżone do PDK mówi, że podwyżka będzie procedowana raz i albo dostanie poparcie, albo "mówi się trudno".
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.