Poseł Prawa i Sprawiedliwości będzie rozmawiał z Ministrem Obrony Narodowej - Antonim Macierewiczem. Chodzi o dwie działki nad samym morzem w Dzielnicy Zachodniej.

Agencja Mienia Wojskowego ogłosiła przetarg na działkę leśną nad morzem, sąsiadującą z Zespołem Szkół Morskich. Do tej pory, miasto było przekonane, że skoro w dokumentach planistycznych nic nie można tam robić, to wojsko nie zdecyduje się na sprzedaż. Tymczasem jest inaczej. Miasto nie zamierza jednak powtórzyć błędu, który popełniono w przypadku Mirocic. Tego terenu też nikt miał nie kupować ze względu na opór radnych. Ale radni mogą się zmienić, a zamierzenia inwestorów są nieprzewidywalne.

I właśnie dlatego miasto nie chce, aby wojskowa działka trafiła w prywatne ręce. Chce nabyć ją w trybie bezprzetargowym, ale tu na przeszkodzie stają urzędnicy. Władny w tej kwestii jest minister Antoni Macierewicz. - Dostałem list od prezydenta miasta w tej sprawie i zamierzam spotkać się w tej sprawie, aby ta działka w zachodniej części miasta trafiła w zasób miejski - mówi europarlamentarzysta. Dodaje, że sprawy Kołobrzegu są mu bliskie nawet w Brukseli i znajdzie czas, aby pomóc samorządowcom, bo sprawa jest ważna.

Ale to nie ostatnia sprawa w terenie nadmorskim. Wojsko zamierza również cofnąć swoje ogrodzenie w parku pomiędzy falochronem zachodnim, a zejściem na Plażę Zachodnią, odsłaniając zabytkowe fortyfikacje 19 Baterii Artylerii Stałej. Problem w tym, że brak ochrony dla tych obiektów oznacza dla nich wyrok śmierci. Wykonają go złomiarze, którzy nie takie rzeczy potrafili wywieźć pod osłoną nocy. W sprawie 19 BAS do posła Czesława Hoca zwróciło się Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu, które na tym terenie chciałoby stworzyć swój kolejny oddział. Niestety, komunikacja z wojskiem zakończyła się fiaskiem. Pomóc może tylko poseł, gdyż nawet interwencja Miejskiego Konserwatora Zabytków była bezskuteczna. Także tę sprawę ministrowi Macierewiczowi przedstawi kołobrzeski europoseł. Jak mówi, jest dobrej myśli.