Arktyczne powietrze spowodowało, że temperatury oscylują pomiędzy 6 a 9 stopni poniżej zera. Temperatura odczuwalna jest jeszcze niższa. A na to raczej nie byliśmy przygotowani.

Niektórzy z tych, którzy dopiero dzisiaj postanowili oczyścić z lodu swój samochód, zdziwili się, bowiem rozrusznik ledwo mógł obrócić silnik. Winę za to ponosi rozładowany akumulator, którego wrogiem są niskie temperatury. Stąd w naszym krajobrazie osiedlowym nieobce były sceny kabli przerzucanych od auta do auta.

Innym problemem jest woda, zwłaszcza zamarzająca woda, która rozsadza rury. Od wczoraj wystąpiło kilka takich przypadków, zwłaszcza w pomieszczeniach, gdzie nie ma ogrzewania. Dziś skutki awarii usuwał właściciel jednego z lokali przy ulicy Słowińców. Warto sprawdzić takie pomieszczenia wcześniej i albo spuścić wodę, aby nie doszło do rozsadzenia instalacji, albo postarać się o ich dogrzanie.