Wraz z arktycznymi mrozami, wzrosła aktywność strażaków. De facto, zaczęło się już w wigilię od pożaru wywołanego świeczką.
Zadymienia, pożar komina, a także przypalona potrawa i inne lokalne zagrożenia i podejrzenia mieszkańców. Jak mówią strażacy, najważniejsze, że mieszkańcy są czujni, gdyż szybko zauważony pożar pozwala na zakończone sukcesem natarcie, uratowanie majątku i ludzi. Niestety, niskie temperatury i zima, na którą jesteśmy trochę nieprzygotowani powoduje, że pracy jest dość dużo od nowego roku. W niedzielę, strażacy byli wezwani do zadymienia w budynku przy ul. Okopowej. Nie odnotowano jeszcze przypadków zatrucia tlenkiem węgla, ale wraz z intensywnym sezonem grzewczym, to zapewne jeszcze przed nami.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.