Strażnicy miejscy interweniowali wieczorem w budynku przy ul. Bogusława X. Okazało się, że pijany mężczyzna wyżywał się na psie, a potem go wyrzucił.
O wyrzuceniu psa zawiadomiła kobieta. Zadzwoniła na policję, która o interwencję poprosiła Straż Miejską. Strażnicy ustalili, że mężczyzna na psie się wyżywał, a potem w niewiadomych jeszcze przyczyn wyrzucił go z 2 piętra przez balkon. Pies - mieszaniec jamnika, spadł na trawę i uciekł w kierunku Szkoły Podstawowej nr 8. Został znaleziony i przewieziony do weterynarza. Jak powiedziała nam Katarzyna Kolman z Przychodni dla Zwierząt, pies był w szoku. Na szczęście skończyło się na ogólnych potłuczeniach i zerwanym więzadle kolana.
Tymczasem podczas interwencji strażników, pijany mężczyzna zachowywał się agresywnie. Nie chciał się wylegitymować, ani odpowiadać na pytania strażników. Zostały wobec niego zastosowane środki przymusu bezpośredniego i w kajdankach odwieziono go na komendę. Teraz grozi mu kara grzywny lub nawet do roku pozbawienia wolności.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.