Mamy kontynuację porannej rezygnacji z członkostwa w Klubie OK Jacka Woźniaka Izabeli Zielińskiej (zobacz). Na zwołanej konferencji prasowej, Woźniak poinformował dziennikarzy, że radna Zielińska nie powiedziała całej prawdy. Dodał, że ta spotkała się z nim wczoraj i miała oświadczyć, że jej działalność w klubie źle wpływa na działalność gospodarczą jej partnera, który świadczy usługi także na rzecz samorządu. Wskazał, że nie wie jaka jest prawda, ale jeśli tak jest, to jest to kwestia godna pożałowania i napiętnowania. Wskazał również, że za odejściem stoją zawiedzione ambicje, bo radna miała zostać dyrektorem ośrodka "Chalkozyn". Zdaniem byłego już przewodniczącego Rady Miasta gdyby faktycznie za odejściem z klubu przeważała sprawa in vitro, to Zielińska odeszłaby już dawno, a nie dopiero teraz. Stwierdził, że wspierał jej działalność odkąd był zastępcą prezydenta i robi to do tej pory. Wyraził nadzieję, że radna wycofa się ze swoich słów wygłoszonych dziś na sesji.
Gdy konferencji Jacka Woźniaka wysłuchała Izabela Zielińska, też spotkała się z dziennikarzami. Przyznała, że spotkała się wczoraj z kolegą klubowym, ale nie odpowiedziała na pytanie, czy chciała zostać dyrektorem ośrodka. Stwierdziła, że nie będzie zniżała się do poziomu Woźniaka. Zaapelowała, aby do spraw politycznych nie mieszać jej partnera i jej rodziny.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.