Przy terenie Marynarki Wojennej znaleziono małą sowę. Ptak podczas nauki latania, wypadł poza ogrodzenie i nie mógł wrócić na swoje drzewo. Uszatka zwyczajna uczy się bowiem latać, a gdy opadnie na ziemię, przy użyciu szponów i dzioba wraca do gniazda. To było to niemożliwe. Jak mówią świadkowie, ptak mógłby zostać odłowiony przez okoliczne koty. Na miejsce przyjechała Straż Miejska. Zwierzę zostało zabezpieczone, a po przyjeździe eksperta położono je pod pniem drzewa, na którym prawdopodobnie było jego gniazdo.
Poza tym, okazuje się, że niezwykle łagodna zima przyspieszyła okres lęgowy, który odbył się w styczniu. Ta sowa ma już ok. 2 miesięcy, a okres lęgowy odbywa ona około połowy kwietnia. Oznacza to, że wiosna przyspieszyła i to bardziej, niż mogło się wydawać.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.